Wzornictwo zawsze było mocną stroną smartfonów OPPO. Nie inaczej jest w przypadku modelu Reno 2, który pod względem wizualnym prezentuje się po prostu znakomicie. Uwagę przykuwa niemal bezramkowy ekran, obiektywy aparatów zatopione w obudowie urządzenia, jak również znajdująca się na jego pleckach ramka z połyskującym gradientem, którego kolor zmienia się w zależności od kąta patrzenia.
OPPO Reno2 fot. DM
Tak jak jego poprzednik, OPPO Reno 2 nie posiada "notcha". Przedni aparat został ukryty w tzw. "płetwie rekina", która automatycznie wysuwa się z obudowy urządzenia, gdy tylko uruchomimy aplikację kamery. "Płetwa rekina" uruchamia się w zaledwie 0,8 sekundy i automatycznie schowa podczas upadku telefonu.
Na pleckach urządzenia znajduje się również mała ceramiczna wypustka o nazwie O-Dot, która chroni obudowę oraz obiektywy smartfona przed zarysowaniami. OPPO Reno 2 dostępny jest w dwóch kolorach: niebieskim i czarnym, przy czym nie mam wątpliwości, że to czarny będzie tym najbardziej pożądanym.
Na dolnej krawędzi smartfona znajdziemy port ładowania USB-C, głośnik oraz wyjście audio mini-jack. To spore (i bardzo pozytywne) zaskoczenie, bo wielu producentów rezygnuje dziś z fizycznego wyjścia audio.
OPPO Reno2 fot. DM
W modelu Reno 2 producent zastosował nowy ulepszony ekran AMOLED E3 o rozdzielczości 2400x1080 pikseli i współczynniku screen-to-body wynoszącym aż 93,1 proc. Ekran pokryto szkłem Corning Gorilla 6. Producent zapewnia, że nowa matryca wydłuża żywotność ekranu o 50 proc. i zmniejsza zużycie energii o 6 proc. Reno 2 został wyposażony w funkcję Night Shield, która redukuje emisję światła niebieskiego.
Do jakości samego wyświetlacza trudno mieć zastrzeżenia. Znajdziemy tu AMOLED-ową czerń i głęboki kontrast. W ekranie ukryto skaner linii papilarnych, który działa bardzo sprawnie.To dobrze, bo z racji, że przedni aparat ukryto w obudowie, czytnik pozostaje jedyną szybką metodą odblokowania urządzenia.
OPPO Reno2 fot. DM
Sercem Reno 2 jest układ Snapdragon 730G. To jeden z nowszych procesorów Qualcomma, który można porównać z ubiegłorocznym popularnym Snapdragonem 845. Pod względem wydajności 730G znacząco ustępuje jednak tegorocznemu Snapdragonowi 855, który napędza m.in. Samsunga Galaxy S10.
Do dyspozycji otrzymujemy również aż 8 GB RAM i 256 GB pamięci na dane, którą możemy rozbudować o 256 GB (microSD). Jeśli chodzi o łączność to znajdziemy moduły NFC, LTE, BT 5.0 i Wi-Fi 2.4/5.1/5.8G.
Z OPPO Reno 2 spędziłem na razie kilka dni, ale już teraz mogę napisać, że to wydajny smartfon, który bez problemu radzi sobie z Androidem 9. Na brak mocy nie będziemy narzekać nawet przy wymagających aplikacjach. Pochwalić warto nakładkę ColorOS 6.1, która prezentuje się świetnie. Jej poprzednie wydania wydawały mi się nieco infantylne. Dziś, uważam ją za najbardziej estetyczną nakładkę na system Google'a.
OPPO Reno2 fot. DM
Główny aparat OPPO Reno 2 został wyposażony w aż cztery obiektywy:
OPPO Reno 2 - obiektyw ultraszerokokątny fot. DM
Co mogę napisać o aparacie po kilku dniach korzystania z Reno 2? Jest to uniwersalna konfiguracja, która sprawdzi się wielu różnych sytuacjach. Świetnie prezentują się zdjęcia portretowe, jak i te wykonane z użyciem obiektywu ultraszerokokątnego. Bardzo sprawnie działa również 5-krotny zoom hybrydowy.
OPPO chwali się też trybem Ultra-Dark, który dzięki wykorzystywaniu AI pozwala na wykonywanie dobrej jakości zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych. Nie jest to wciąż poziom, który wyznaczają flagowe smartfony Huawei i Samsunga, ale Reno 2 wypada tu znacznie lepiej niż jego poprzednik.
OPPO Reno2 fot. DM
OPPO Reno2 - pięciokrotny zoom hybrydowy fot. DM
Aparat oferuje również kilka innych przydatnych trybów:
OPPO Reno2 fot. DM
OPPO Reno 2 pozwala na nagrywanie w jakości 4K/30fps i 1080p/60fps. Do rejestrowania wideo możemy wykorzystać obiektyw szerokokątny, a efekt bokeh pozwoli ustawić poziom rozmycia tła. Jest też redukcja szumów w tle i funkcja Audio Zoom, która pozwala wzmocnić dźwięk podczas przybliżania obiektu.
Poza designem i aparatem mocną stroną OPPO Reno2 jest bez wątpienia bateria o pojemności 4000 mAh z technologią szybkiego ładowania VOOC 3.0, która pozwoli nam naładować urządzenie od 0 do 75 proc. w około 45 minut. Każdy, kto miał do czynienia ze VOOC wie, że nie są to jedynie czcze obietnice. Pod względem szybkości ładowania rozwiązanie Chińczyków jest niemal bezkonkurencyjne.
Czego w smartfonie OPPO mi zabrakło? Nie jest wodoodporny i nie wspiera ładowania indukcyjnego. Jeśli miałbym się jeszcze do czegoś przyczepić, to do braku diody powiadomień, ale to detal. Poza tym, Reno 2 wydaje się urządzeniem niemal kompletnym, a jego cena jest atrakcyjna. Za telefon z świetnym designem, mocną specyfikacją i dobrym aparatem zapłacimy 2299 zł. Reno 2 pojawi się w sprzedaży 18 października.