Historia składanych smartfonów była niezwykle długa i wyboista, choć w zasadzie nawet nie zaczęła się na dobre. Kilka lat temu internet ożył na wieść o niezwykłym telefonie, nad którym pracuje Samsung, a który rozkłada się niczym książka, zamieniając się w urządzenie wielkości tabletu.
Mówiło się o tym przez lata, a najgłośniej na temat składanego Galaxy X było w 2015 i 2016. Rok później spekulowano, że składane smartfony w ciągu kilku miesięcy na nowo zdefiniują rynek. Ostatecznie składany Galaxy Fold (taka jest oficjalna nazwa) faktycznie powstał. Został zapowiedziany w listopadzie 2018 roku, a do sklepów trafił prawie po roku - we wrześniu 2019.
Na premierę składanego smartfona zdecydował się jednak nie tylko Samsung, ale również Huawei. Mate X - bo tak telefon został nazwany - pokazano podczas targów MWC 2019 w Barcelonie, a do sprzedaży miał trafić już w lipcu 2019 roku.
Składany smartfon Huawei Mate X fot. Bartłomiej Pawlak
Tak się jednak nie stało, a Huawei zdecydował się na razie wstrzymać z premierą, prawdopodobnie m.in. z powodu zakazu współpracy z amerykańskimi firmami, który na chińską firmę nałożył Donald Trump. Producent chciał też nieco dopracować swój telefon, patrząc na problemy z elastycznym wyświetlaczem u Samsunga.
Teraz dowiadujemy się jednak, że oczekiwanie na składany smartfon Huawei niebawem dobiegnie końca. Jak wynika z informacji opublikowanych właśnie przez cnBeta, Mate X jest już gotowy do sprzedaży i pojawi się w sklepach jeszcze pod koniec października.
Z raportu wynika, że start sprzedaży jest tym razem niemal pewny, ale Huawei Mate X będzie oferowany na rynku w bardzo ograniczonej liczbie egzemplarzy ze względu na trudności z produkcją elastycznego wyświetlacza. Co więcej, na razie sprzedaż będzie ograniczona wyłączenie do terytorium Chin.
Składany smartfon Huawei Mate X fot. Bartłomiej Pawlak
Kolejnym potwierdzeniem rychłej premiery Mate'a X jest fakt, że pierwsze osoby dotarły już do pełnych zestawów sprzedażowych urządzenia. Jako ciekawostkę można dodać, że wraz ze smartfonem dołączany jest dość specyficzny (jak na smartfon) futerał przypominający etui na okulary.
CnBeta nie wspomina o tym, kiedy - i czy w ogóle - składany Mate X pojawi się w sprzedaży w innych krajach. Smartfon co prawda od początku miał trafić do Europy, został zresztą zaprezentowany Hiszpanii, a jego cenę podano w euro (2200 euro). Od lutego wiele jednak się zmieniło i dziś wiemy już, że Mate X (podobnie, jak Mate 30 Pro) nie będzie mógł korzystać z usług Google.
Podobną niewiadomą jest dziś polska premiera Huawei'a Mate 30 Pro. Telefon niby został pokazany już jakiś czas temu, jednak Huawei wciąż nie przyznaje, czy sprzęt w ogóle trafi do Polski. Obawiam się, że w przypadku składanego Mate'a X może być podobnie.
Czytaj też: Huawei Mate X w naszych rękach. Składany smartfon za 10 tys. zł wygląda świetnie [PIERWSZE WRAŻENIA]