Xiaomi to nie tylko smartfony z popularnej serii "Mi". W portfolio chińskiego producenta znajdziemy też osobną submarkę Redmi, Pocophone, a także Black Shark. O ile dwie pierwsze skupiają się na produkowaniu stosunkowo mocnych, ale przede wszystkim tanich smartfonów, o tyle Black Shark jest w 100 proc. kierowany jest do graczy.
Kolejny smartfon Xiaomi dostanie 16 GB RAM-u?
Dlatego też nie powinna dziwić rewelacyjna specyfikacja sprzętów z tej linii. Poza topowym procesorem na pokładzie mamy zawsze zaskakująco dużo pamięci RAM. Pierwsze generacja tego sprzętu miała 8 GB pamięci operacyjnej, druga 12 GB (w międzyczasie pojawił się jeszcze Black Shark Hero z 10 GB), a trzecia powinna jeszcze wyżej zawiesić poprzeczkę.
Wedle nieoficjalnych doniesień, Xiaomi szykuje bowiem smartfon z aż 16 GB pamięci RAM. Tak wynika przynajmniej z dokumentu certyfikacji smartfonu o nazwie SHARK KLE-AO. Nieoficjalnie wiadomo, że takie oznaczenie nosi nadchodzący Xiaomi Black Shark 3.
Co ciekawe, do tej pory nie pojawił się na rynku żaden telefon z tak dużym zasobem pamięci operacyjnej, a najmocniejsze wersje topowych urządzeń mają "ledwie" 12 GB RAM (np. Galaxy Note 10+). Dość powiedzieć, że w wielu standardowych komputerach mamy dziś najwyżej 8 GB (lub czasem 12 GB) RAM, a smartfon Xiaomi ma mieć wolnej przestrzeni dwukrotnie więcej.
Imponuje również pozostała specyfikacja telefonu. Na pokładzie powinniśmy spodziewać się najmocniejszego procesora na rynku, obsługi sieci 5G (choć prawdopodobnie będzie też wersja tylko z 4G) i sporej baterii o pojemności 4700 mAh.
Niestety Black Shark 3 wciąż skrywa wiele tajemnic. Poza kilkoma paramentami technicznymi, na temat tego modelu nic nie wiadomo. Xiaomi nie zdradza też, kiedy będzie miała miejsce premiera sprzętu.
Nadchodzi również nowy Pocophone
Co ciekawe, rekordowy Black Shark to niejedyny mocny smartfon, jaki szykuje Xiaomi. Nieoficjalnie mówi się też, że niebawem powinien na rynku pojawić się Pocophone 2 (wpłynął już wniosek o zarejestrowanie nazwy produktu). Dwójka jest wyczekiwana już od miesięcy przez fanów marki, bo - podobnie, jak pierwsza generacja - ma łączyć świetną specyfikację z bardzo niską ceną.
