Xiaomi od kilku kwartałów dynamicznie rośnie na polskim rynku smartfonów. Najpierw Chińczykom udało się przegonić rodaków z Huawei, a teraz przypuścili szturm na lidera, czyli firmę Samsung. Z najnowszego raportu firmy analitycznej Canalys za drugi kwartał 2020 roku wynika, że zarówno Xiaomi, jak i Samung posiadają po 27 proc. udziałów w rynku.
Raport Canalys (Q2 2020) fot. Canalys
Warto przy tym dodać, że droga obydwu producentów do tego wyniku było zgoła inna. Canalys raportuje, że Xiaomi zanotowało wzrost dostaw aż o 88 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. W tym samym czasie Samsungowi "spadło" o 14 procent.
Na ostatnim miejscu podium znalazło się wspomniane Huawei. Chiński gigant, którego twarzą w Polsce jest Robert Lewandowski, posiada 17 proc. udziałów w rynku (spadek aż o 43 proc.). Nie jest tajemnicą, że matką wszystkich problemów Huawei, zarówno na świecie, jak w Polsce, jest wymuszone przez administrację Donalda Trumpa zawieszenie współpracy z firmą Google, przez co nowe smartfony firmy pozbawione są takich usług jak Google Pay czy Play Store.
Pozytywnym zaskoczeniem jest za to wynik Apple. Producent iPhone'a wciąż może pochwalić się jedynie jednocyfrowym udziałem w polskim rynku smartfonów (9 proc.), ale w ub. kwartale zanotował zwiększenie dostaw aż o 110 procent. Wpływ na to mogła mieć premiera iPhone'a SE, który jest nieco tańszym urządzeniem od flagowego iPhone'a 11.
Na polemikę z raportem firmy Canalys zdecydował się rzecznik Samsung Polska Olaf Krynicki, który zwrócił uwagę na fakt, że Canalys zbiera informacje na temat dostaw urządzeń na rynek, a nie ich rzeczywistej sprzedaży w sklepach.
@SamsungPolska w Q2 jest numerem jeden ze sprzedażą na poziomie 38,6 proc. wartościowo i 31,5 proc. ilościowo i utrzymuje sporą przewagę nad drugą marką w stawce. Przypomnę, że ważny jest pomiar rzeczywistej sprzedaży, a nie dostaw.
- napisał Krynicki na swoim profilu w serwisie Twitter.
Faktem jest, że rzeczywista sprzedaż do klienta docelowego to bardziej wymierny wskaźnik od liczby urządzeń dostarczonych na rynek. W żaden sposób nie osłabia to jednak pozycji Xiaomi na polskim rynku. Chińska firma kwartał po kwartale powiększa swoje udziały w polskim rynku (kosztem Huawei i Samsunga) i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się wkrótce odwrócić.