Steve Wozniak i Steve Jobs zaczynali swoją przygodę ze światem technologii właśnie tym komputerem. Żeby zebrać pieniądze na Apple 1, Jobs sprzedał swojego Volkswagena T2, a Wozniak kalkulator HP-65, wart wtedy 500 dolarów. Początkowo wypuszczono 200 egzemplarzy komputera, który kosztował wtedy 666,66 dol. (równowartość dzisiejszych 3 tys. dolarów po uwzględnieniu inflacji).
Autentyczność egzemplarza, który trafił na aukcję została potwierdzona przez eksperta Corey'ego Cohena. Sprzedający jest drugim właścicielem urządzenia, które kupił w 1978 roku. Od tego czasu wymieniono jedynie złącza wideo oraz klawiatury, a drewniana obudowa została zakonserwowana. Dzięki temu komputer wygląda bardzo dobrze i, jak twierdzi jego właściciel, żaden z sześciu egzemplarzy muzealnych z obudową Byte Shop KOA nie jest w tak dobrym stanie.
Do zestawu dołączona jest klawiatura Datanetics Version D, zasilacz oraz rekomendowany przez Jobsa telewizor Sony TV-115. Komputer jest sprawny i gotowy do działania. Za taki zestaw obecny właściciel zażyczył sobie 1,5 mln dolarów.
Rewolucyjność projektów przyświecała Apple od samego początku. Apple 1 był bowiem sprzedawany jako złożony i niemal gotowy do pracy, w przeciwieństwie do innych komputerów, które wówczas trzeba było złożyć samodzielnie. Oddzielnie trzeba było jednak dokupić monitor, klawiaturę oraz zasilacz. Apple 1 działał na procesorze MOS 6502 o taktowaniu 1 MHz wspieranym przez 4 KB pamięci RAM.
W 2013 roku zdołano potwierdzić, że na świecie zachowały się 63 egzemplarze Apple 1, ale tylko sześć jest zdatnych do użytku. Najdroższy z nich kosztował w 2014 roku 905 tys. dolarów.