W ubiegłym tygodniu media obiegły informacje o odświeżonym wariancie konsoli PlayStation 5 Digital Edition, który miał już trafić do sklepów w Japonii i Australii. Różnice w stosunku do "oryginalnego" PS5 okazały się niewielkie. Nowsza wersja konsoli jest po prostu nieco lżejsza - dokładnie o 300 g. Producent zastosował też nową podstawkę z wygodniejszą w montażu śrubką.
Przez kilka ostatnich dni wiele osób głowiło się nad tym, co wpłynęło na mniejszą wagę nowego PS5 Digital Edition. Teraz poznaliśmy odpowiedz na to pytanie. A to za sprawą, Austina Evansa, znanego YouTubera, który sprowadził konsolę z Japonii, a następne zajrzał do jej wnętrza.
Okazuje się, że "odchudzone" PlayStation 5 posiada zmniejszony układ chłodzenia w stosunku do wersji, która premierę miała w listopadzie ubiegłego roku. Z testów przeprowadzanych przez Austina Evansa wynika, że w efekcie nowa konsola mocniej się nagrzewa. Różnice w temperaturach nie są jakoś ekstremalnie duże, gdyż sięgają od 3 do 5 stopni Celsjusza, ale jednak występują.
PlayStation 5 fot. YouTube.com/Austin Evans
Trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego Sony zdecydowało się na taki właśnie krok. Być może już teraz Japończycy rozważają wprowadzanie na rynek modelu PlayStation 5 Slim i chcą sprawdzić, jak zmniejszenie radiatora wpłynie na ogólną wydajność urządzenia? To jednak tylko luźne dywagacje.
Kilka tygodni temu Sony poinformowało, że już wkrótce PlayStation 5 zaoferuje wsparcie dla dysków SSD M.2 od zewnętrznych producentów. Aktualizacja systemu, która umożliwi instalację dodatkowej pamięci w konsoli, jest w drodze, a pierwsi szczęśliwcy już testują tę funkcję.
Poznaliśmy również wymagania stawiane producentom dysków: