Amerykański Business Insider dotarł do ciekawych danych dotyczących zarobków w największych firmach technologicznych za oceanem. W obszernym raporcie pod lupę wzięto wynagrodzenia m.in. w Facebooku, Microsoft, Google, Apple, Intelu czy Uberze.
I tak inżynier ds. oprogramowania w Google może liczyć na 353 tys. dolarów rocznie, menedżer ds. marketingu dostaje w Apple 240 tys. dolarów, a najlepiej opłacany menedżer ds. sprzedaży w Microsofcie zarabia 250 tys. dolarów. Ciekawe wnioski płyną jednak z raportu dotyczącego Facebooka.
Najgorzej zarabiającym pracownikiem Facebooka (mowa o wynagrodzeniu zasadniczym) jest Mark Zuckerberg, czyli założyciel i prezes firmy. Zuckerberg zgarnia okrągłego dolara rocznie, czyli kwotę czysto symboliczną, co jest często spotykane wśród szefów gigantów w branży IT. Jak informowaliśmy jakiś czas temu, Elon Musk w Tesli nie zarabia ani centa, bo zrzekł się swojej pensji. W zamian za osiąganie kolejnych celów dostaje jednak możliwość wykupu akcji w atrakcyjnych cenach, które warte są fortunę.
Podobnie również i Mark Zuckerberg nie może narzekać na brak środków do życia. Wartość majątku założyciela Facebooka szacowana jest na ten moment na ponad 130 mld dolarów. Oznacza to, że Zuckerberg jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie i paradoksalnie najbogatszym pracownikiem Facebooka.
Z innych źródeł wiadomo, że Mark Zuckerberg - pomimo że jako dyrektor operacyjny dostaje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 1 dolara - tylko w 2020 roku kosztował Facebooka ok. 25,3 mln dolarów rocznie. Tyle firma wydała m.in. na jego ochronę i podróże służbowe m.in. prywatnym samolotem.
Wracając jednak do wyliczeń BI, niemałe kwoty inkasują jednak pozostali pracownicy firmy. Nawet pracownicy postawieni stosunkowo nisko w hierarchii przedsiębiorstwa mogą oni liczyć na sześciocyfrowe sumy (oczywiście w dolarach) - od ok. 100 tys. do 360 tys. dolarów rocznie.
W przypadku analityka danych zarobki zaczynają się od 100 tys. dolarów i kończą na niespełna 260 tys. dolarów. Podobne kwoty (100 - 233 tys. dolarów) otrzymują inżynierowie danych. Minimalnie więcej zgarniają projektanci produktów (105-221 tys. dolarów) i inżynierowie zarządzania siecią (110 - 218 tys. dolarów). Trochę lepiej opłacani są inżynierowie ds. oprogramowania - inkasują rocznie od 110 do 270 tys. dolarów.
Jeszcze więcej zarabiają menedżerowie produktów (118 - 270 tys. dolarów), osoby zajmujące się prowadzeniem badań (150-280 tys. dolarów), inżynierowie ds. sprzętu (153 - 230 tys. dolarów) czy kierownicy działu analitycznego (168 - 201 tys. dolarów). W okolicy dolnej granicy tych widełek podano uśrednione zarobki copywriterów - zgarniają oni ok. 169 tys. dolarów rocznie.
Oczywiście w każdym przypadku konkretna kwota wynagrodzenia na danym stanowisku jest mocno uzależniona od doświadczenia pracownika oraz miejsca wykonywania pracy. Osoba pracująca w Nowym Jorku czy Kalifornii zarobi więcej niż pracownik na analogicznym stanowisku z Teksasu czy Rhode Island.
Znacznie lepiej opłacane są stanowiska dyrektorskie. Jak wylicza BI, dyrektor ds. polityki publicznej zarabia 262 tys. dolarów, a dyrektor ds. globalnej polityki bezpieczeństwa ponad 267 tys. dolarów. W przypadku dyrektora ds. komunikacji wewnętrznej pensja wynosi już 297 tys. dolarów, a dyrektor marketingu międzynarodowego zgarnia 315 tys. dolarów każdego roku. Niedawno zatrudniony dyrektor działu reklamowego zgarnia już 330 tys. dolarów, dyrektor pionu inżynierskiego dostaje 360 tys. dolarów rocznie.
Na jedną z najwyższych pensji w Facebooku może liczyć Sheryl Sandberg, czyli szefowa operacyjna firmy. Z danych serwisu Salary.com wynika, że jej pensja zasadnicza to ponad 875 tys. dolarów rocznie. Poza tym otrzymuje bonusy i dodatki (np. dodatek motywacyjny) w wysokości prawie 903 tys. dolarów (łącznie 1 milion 778 tys. dolarów). Dodatkowo otrzymuje nagrody w akcjach firmy. Wartość tych, które otrzymała w 2019 roku to prawie 20 mln dolarów.