W co warto zagrać jesienią? Wielki powrót Alana Wake'a i perełka od Estończyków

Daniel Maikowski
Wielki powrót Alana Wake'a, reżyserska wersja Death Stranding od mistrza Hideo Kojimy, a może świeżutki Deathloop, który zbiera znakomite recenzje? Tegoroczna jesień obfituje w znakomite produkcje, choć warto również sięgnąć do nieco starszych tytułów.

Długie jesienne i deszczowe wieczory dają nam nieco więcej czasu, aby głębiej zanurzyć się w jednym z wirtualnych światów. Jeśli szukacie gry, z którą warto spędzić kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin, to mamy dla was kilka propozycji.

Zobacz wideo 500 mln sprzedanych egzemplarzy. Ta gra nie miała sobie równych. Oto najpopularniejsze gry w historii [TOPtech]

Alan Wake Remastered (PC, PS4, PS5, XONE, XSX)

Jeśli lubicie prozę Stephena Kinga, filmy Davida Lyncha lub jesteście wielbicielami stylistyki noir, to Alan Wake zdecydowanie trafi w wasze gusta. Remaster znakomitej produkcji z 2011 r. od studia Remedy Entertainment doczekał się odświeżonej oprawy graficznej (4K) oraz kilku innych usprawnień.

Pod spodem to jednak wciąż ta sama historia, która podbiła serca graczy ponad dekadę temu. Po raz kolejny wcielimy się w postać pisarza Alana Wake'a, który wyruszył do miasteczka Bright Falls, aby odzyskać wenę twórczą. Na miejscu natrafimy na szereg niewytłumaczalnych i ponadnaturalnych zjawisk, których preludium stanowi zaginięcie żony głównego bohatera.

Siłą Alana Wake'a pozostaje fabuła oraz gęsty klimat, który wiadrami wylewa się z ekranu. Troszeczkę gorzej gra wypada w kwestii gameplayu, który zaczyna nieco trącić myszką. Tak czy owak gra studia Remedy pozostaje propozycją, obok której po prostu nie można przejść obojętnie.

 

Deathloop (PC, PS5)

Studio Arkane (odpowiada m.in. za serię Dishonored), powróciło z pierwszoosobową strzelanką, której mechanika opiera się na bardzo interesującej koncepcji. W Deathloop śledzimy losy bohatera, który utknął w niekończącej się pętli czasowej i próbuje się z niej wydostać. W tym celu Colt Vahn musi wyeliminować ośmiu tzw. Wizjonerów, którzy odpowiadają za to całe zamieszanie.

Choć wielokrotne powtarzanie tej samej pętli czasowej może się wydawać zajęciem nudnym, to jednak twórcom Deathloop udało się wykreować świat, który na każdym kroku zaskakuje nas czymś nowym i oryginalnym. Zabawę umila nam oczywiście pokaźny arsenał broni i gadżetów. Nasz bohater włada również kilkoma umiejętnościami ponadnaturalnymi, takimi jak teleportacja czy też telekineza.

 

Death Stranding: Director's Cut (PS4, PS5)

Death Stranding to tytuł, który mocno podzielił graczy. Wielbiciele twórczości Hideo Kojimy mówią o arcydziele, które nie ustępuje serii Metal Gear Solid. Z kolei według krytyków to po prostu nudny "symulator kuriera", jedynie udający ambitną produkcję. Gdzie leży prawda?

Dla mnie Death Stranding to ciekawa i pełna metafor opowieść, która dobrze rezonuje z pandemicznymi czasami, w których przyszło nam żyć. Nie znajdziemy tu niesamowitych zwrotów akcji oraz szybkiej rozgrywki. Jest jednak coś magicznego w powolnym eksplorowaniu postapokaliptycznego świata i odbudowywaniu go z ruin. Choć w Death Stranding jest się również czego przestraszyć.

Gra Kojimy nie jest propozycją dla każdego, ale warto przekonać się o tym samemu. A jest ku temu dobra okazja. Całkiem niedawno zadebiutowała reżyserska wersja Death Stranding. Gra została nieco przebudowana, aby lepiej wykorzystać możliwości konsoli PlayStation 5 i kontrolera DualSense.

 

Disco Elysium: The Final Cut (PC, PS4, PS5, XONE, XSX)

Disco Elysium: The Final Cut swoją premierę miało już kilka miesięcy temu (na pecetach tytuł debiutował w 2019 r.), ale gdybym miał wskazać na grę, która będzie idealnym towarzyszem jesiennego deszczowego wieczoru, to bez cienia wątpliwości wskazałbym właśnie na dzieło estońskiego studia ZA/UM.

Mamy tu do czynienia z fenomenalnym połączeniem rasowego RPG-a z dość młodym, ale cieszącym się rosnącą popularnością gatunkiem powieści wizualnej (visual novel). W grze wcielamy się w postać upadłego policjanta (rodem z prozy Chandlera), który zamieszkuje fikcyjne nadmorskie miasteczko Revachol. Nasz bohater wplątuje się w kryminalną intrygę, z która musi się szybko uporać. W innym wypadku w nabrzmiałym od ideologicznych konfliktów mieście może dojść do wybuchu rewolucji.

To, czym Disco Elysium wyróżnia się z tłumu, jest rozbudowana warstwa narracyjna. W grze natrafimy na tysiące linii dialogowych, a niewłaściwie poprowadzona rozmowa może zakończyć się śmiercią bohatera. Zresztą przez całą rozgrywkę prowadzi on również wewnętrzny dialog ze swoimi zmysłami, które czasami mu pomagają, a czasami wręcz przeszkadzają.

 

Oto garść innych propozycji gier, w które warto zagrać jesienią:

  • Diablo II: Resurrected,
  • Far Cry 6,
  • Ghost of Tsushima: Director's Cut,
  • Kena: Bridge of Spirits,
  • Life is Strange: True Colors,
  • Lost Judgement.
Więcej o: