Przygotowując niniejszy ranking, pod uwagę wzięliśmy jedynie te modele, które miały swoją premierę w 2021 roku. Po zliczeniu wszystkich głosów (każdy z redaktorów przyznawał od 1 do 8 punktów) udało się nam wyłonić zwycięzcę, choć po drodze nie obyło się bez małej redakcyjnej sprzeczki. Jedna z osób, której nazwiska nie przytoczymy, nie mogła przeboleć, że iPhone 13 przegrał walkę o tytuł.
OnePlus 9 Pro Materiały Prasowe
Zabójcy flagowców postanowili wypuścić na rynek... flagowca. OnePlus 9 Pro świetnie leży w dłoni, a ekran AMOLED zapewnia doskonałe wrażenia. Obcowanie z OxygenOS to sama przyjemność. Aparat współtworzony z Hasselblad to dobry krok, do ideału brakuje tylko dedykowanej aplikacji
- Kacper Kolibabski.
Xiaomi 11T Pro Materiały Prasowe
Świetny design, ekran AMOLED z odświeżaniem 120 Hz, a do tego topowy Snapdragon 888 i ładowanie z mocą 120W. Czy od smartfonu A.D. 2021 można oczekiwać czegoś więcej? Chyba tylko aparatu z optyczną stabilizacją obrazu i lepszym trybem nocnym
- Daniel Maikowski.
Samsung Galaxy A52 5G Samsung Galaxy A52 5G
Zaprezentowany w 2021 roku Samsung Galaxy A52s 5G to jeden z najlepiej wycenionych smartfonów koreańskiej firmy. A52s napędzany jest wydajnym procesorem Snapdragon 778G, ma bardzo przyzwoity i sprawnie działający aparat ze stabilizacją optyczną, wodoszczelną obudowę (IP67), głośniki stereo i pojemną baterię (4500 mAh). Zachwyca jednak przede wszystkim charakterystycznym dla Samsunga, rewelacyjnym ekranem Super AMOLED z odświeżaniem 120Hz
- Bartłomiej Pawlak.
Google Pixel 6 Google Pixel 6
Google Pixel 6 przykuł moją uwagą czarnym paskiem z tyłu obudowy. Ktoś wreszcie odważył się skończyć z wyścigiem o najbardziej intrygujący kształt wyspy na aparaty. Pixela warto docenić nie tylko na świeży wygląd, ale za autorski układ Tensor. Wielu producentów rzucało już rękawicę Apple i wielu poległo. Ale wydajność nowego procesora od Google'a zrobiła na mnie wrażenie
- Robert Kędzierski.
OPPO Reno 6 Pro 5G OPPO Reno 6 Pro 5G
Postaw na ten model, jeśli zależy ci na dobrym aparacie w przyzwoitej cenie. Nie zawodzi też ekran AMOLED odporny na odciski palców, a dzięki 5G jest to smartfon na lata. ColorOS to kolejna udana nakładka systemowa, z którą warto się zapoznać. OPPO można pochwalić również, za silnik wibracji. Szkoda tylko, że zabrakło ładowania indukcyjnego
- Kacper Kolibabski.
iPhone 13 iPhone 13
Przełomu nie ma, ale na przełom nikt chyba nie liczył. iPhone 13 to po prostu piękny i piekielnie wydajny smartfon (A15 Bionic to prawdziwa bestia!) ze świetnym aparatem i najbardziej zaawansowanymi funkcjami wideo na rynku urządzeń mobilnych. Apple wreszcie popracował nad baterią, która była bodaj największą bolączką iPhone'a 12
- Daniel Maikowski.
POCO F3 POCO F3
To, że POCO F3 5G znalazł się tuż za liderem naszego rankingu, absolutnie nie jest dziełem przypadku. Piekielnie szybki Snapdragon 870 z obsługą sieci 5G, pięknie wyglądający ekran AMOLED z odświeżaniem 120 HZ, dobrej jakości głośniki stereo, pojemna bateria z szybkim ładowaniem i trzy przyzwoite aparaty to zestaw, który mógłby znaleźć się nawet w znacznie droższym flagowcu. Tymczasem ceny POCO F3 zaczynają się od bardzo rozsądnego pułapu 1400-1500 zł i są nawet dwa razy niższe niż w przypadku większości urządzeń o porównywalnych możliwościach. Czy mogę się do czegoś przyczepić? Oczywiście. Brakuje tu, chociażby ładowania indukcyjnego, jednak na ten mankament - zważywszy na cenę - można przymknąć oko
- Bartłomiej Pawlak.
Samsung Galaxy Z Fold 3 5G Samsung Galaxy Z Fold 3 5G
Topowy aparat, znakomita wydajność i nietuzinkowy design - bez spełnienia tych wymagań żaden smartfon nie może nosić dumnej nazwy "flagowca". Ale liczy się coś jeszcze. Wyróżnienie się z tłumu identycznych urządzeń, próba przełamania trendu. Galaxy Z Fold 3 5G to smartfon, który z pewnością przykuwa uwagę. Dzięki temu, że rozkłada się niczym książka, może zmienić się w ekran do oglądania seriali, szkicownik, czy miniaturowy "laptop", który położymy na biurku. Z Fold 3 zachwycił nas również ekranem Dynamic AMOLED o częstotliwości 120 Hz. Nowy "składak" Samsunga wydaje się być bardziej funkcjonalny urządzeniem od swojego poprzednika, a pięcionanometrowy procesor i 12 GB pamięci RAM są gwarancją znakomitej wydajności. Fold 3 może wyznaczyć trend na rynku. Nawet jeśli wyjątkowo wypchana przez niego kieszeń, niezbyt duża bateria i konieczność dokupienia rysika, pozostawiają pewien niedosyt
- Robert Kędzierski.