Oto Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra. Są jeszcze potężniejsze, ale Samsung nie zaszalał z nowościami

Daniel Maikowski
Samsung zaprezentował nowe smartfony z rodziny Galaxy S. Są jeszcze ładniejsze, jeszcze potężniejsze i mają lepsze aparaty, ale poza tym trudno tu mówić o jakiejkolwiek rewolucji.

Podczas wirtualnej konferencji prasowej Samsung zaprezentował nowe smartfony z serii Galaxy S. Podobnie jak w ubiegłym roku Koreańczycy zdecydowali się wypuścić na rynek trzy modele Galaxy - S22 i S22+, a także najwydajniejszy wariant - Galaxy S22 Ultra.

Zobacz wideo DVB-T2 coraz bliżej. Co oznacza dla nas nowy standard telewizji i kogo czeka wymiana telewizora? [TOPtech]

Samsung Galaxy S22 i S22+

Galaxy S22 i S22 doczekały się lekkiego wizualnego liftingu. Odchudzeniu uległy boczne ramki, które równomiernie okalają teraz wyświetlacz urządzenia. Sam ekran jest idealnie płaską taflą szkła, a z tylnym panelem (który również pokryto szkłem) łączy go solidna aluminiowa ramka.

Wyświetlacz w przypadku modelu Galaxy S22 ma 6,1 cala, a w przypadku S22+ - 6,6 cala (S21 i S21+ miały odpowiednio 6,2 oraz 6,7 cala). W pobliżu górnej krawędzi ekranu znajdziemy niewielki otwór na aparat do selfie.

Samsung Galaxy S22+Samsung Galaxy S22+ Samsung

Z tyłu zamiast wysepki z aparatami umieszczono natomiast nieco wystający z obudowy moduł, który płynnie łączy się z ramką urządzenia. Całość prezentuje się zarówno minimalistycznie, jak i estetycznie. Jeśli chodzi o wersje kolorystyczne, to do wyboru mamy cztery warianty:

  • Phantom White (biały),
  • Phantom Black (czarny),
  • Green (zielony),
  • Pink Gold (różowy).

Samsung Galaxy S22Samsung Galaxy S22 Samsung

Obydwa smartfony dysponują fenomenalnym wyświetlaczem Dynamic AMOLED 2x o rozdzielczości FHD+ i dynamicznej częstotliwości odświeżania (do 120 Hz). Ekran charakteryzuje się również bardzo niskim czasem reakcji, co ma być szczególnie przydatne w grach mobilnych.

Samsung Galaxy S22+Samsung Galaxy S22+ Samsung

Absolutną nowością jest wykonany w procesie litograficznym 4 nm układ Exynos 2200. Samsung chwali się nie tylko jego wydajnością, lecz także zaawansowanymi funkcjami AI oraz jeszcze większym bezpieczeństwem (nowe smartfony otrzymały certyfikat EAL4+)

Jeśli chodzi o pamięć, to do wyboru mamy dwie konfiguracje:

  • 8 GB RAM + 128 GB,
  • 8 GB RAM + 256 GB.

Nie zabrakło również wszystkich niezbędnych modułów łączności (jest też 5G), pod ekranem znalazł się ultradźwiękowy skaner linii papilarnych, a obudowa jest zabezpieczona przed działaniem wody (certyfikat IP68).

Samsung Galaxy S22+Samsung Galaxy S22+ Samsung

Jedyną istotną różnicą (poza przekątną) pomiędzy wariantami S22 i S22+ jest zastosowanie w drugim z modeli szybszego modułu Wi-Fi 6e, który w ubiegłym roku był zarezerwowany dla wariantu S21 Ultra.

Całkiem ciekawie prezentują się też możliwości fotograficzne. Koreańczycy wyposażyli modele Galaxy S22 i S22+ w trzy aparaty – podstawowy 50 MP (Dual Pixel AF, OIS, F1.8), ultraszerokokątny 12 MP (F2.2) oraz teleobiektyw 10 MP z trzykrotnym zoomem optycznym (OIS, F2.4).

Z przodu znajdziemy natomiast kamerkę do selfie o rozdzielczości 10 MP i jasności f/2.2.

Całość zasili bateria o pojemności 3700 mAh w przypadku mniejszego Galaxy S21 lub 4500 mAh, gdy mowa o większym Galaxy S22+. Mamy tu więc niewielki regres w stosunku do modeli ubiegłorocznych, gdzie akumulator miał odpowiednio 4000 mAh oraz 4700 mAh.

Jeśli chodzi o technologię ładowania, to Samsung wciąż pozostaje nieco z tyłu za konkurencją, choć powoli zaczyna odrabiać straty. Galaxy S22+ naładujemy teraz przewodowo z mocą 45W (niestety ładowarka jest sprzedawana oddzielnie). Z kolei w przypadku S22 wciąż jesteśmy skazani na 25W.

Obydwa urządzenia możemy również naładować bezprzewodowo z mocą 25W.

Samsung Galaxy S22 Ultra

O ile modele S22 i S22+ doczekały się jedynie kosmetycznych zmian w designie, o tyle w przypadku wariantu S22 Ultra mamy do czynienia z wizualną rewolucją. Można wręcz powiedzieć, że pod względem designu łudząco przypomina on urządzenia z serii Galaxy Note.

I nie ma w tym wszystkim żadnego przypadku. Nie jest tajemnicą, że Samsung całkowicie zakończył produkcję smartfonów Galaxy Note, a Galaxy S22 Ultra ma być naturalnym kontynuatorem tej linii, czego najlepszym dowodem jest dołączenie do urządzenia rysika S Pen.

Samsung Galaxy S22 UltraSamsung Galaxy S22 Ultra Samsung

Co prawda rysik obsługiwała już ubiegłoroczna wersja Galaxy S21 Ultra, ale nie był on wtedy dołączany do urządzenia. W przypadku S22 Ultra sprawa ma się inaczej - S Pen znalazł się w pudełku ze smartfonem, a w jego obudowie znajduje się specjalna wnęka, w której schowamy rysik.

Wróćmy do designu. Galaxy S22 Ultra charakteryzuje się ostrymi krawędziami, które w modelach S22 i S22+ są bardziej obłe. Na tylnym panelu nie znajdziemy tradycyjnego modułu z obiektywami aparatu. Zamiast tego każdy z aparatów jest tu oddzielnym modułem. Muszę przyznać, że ten pomysł nie do końca przypadł mi do gustu - wolałbym jednak bardziej spójną wizualnie wysepkę z obiektywami.

Jak na kontynuatora serii Galaxy Note przystało, nowy Galaxy S22 Ultra dysponuje potężnym ekranem o przekątnej 6,8 cala. To wyświetlacz Dynamic AMOLED 2x o rozdzielczości QHD+ i odświeżaniu do 120 Hz. Samsung chwali się też wysoką jasnością wyświetlacza, która ma sięgać 1750 nitów.

Samsung Galaxy S22 UltraSamsung Galaxy S22 Ultra Samsung

Podobnie jak w modelach S22/22+ znajdziemy tu wykonany w procesie litograficznym 4 nm procesor Exynos 2200, który jest wspomagany przez 8 lub 12 GB RAM oraz 128/256/512 lub 1TB GB pamięci na dane użytkownika. Do dyspozycji mamy też akumulator o pojemności 5000 mAh (ładowanie 45W).

Ubiegłoroczny Galaxy S21 Ultra był prawdziwym fotograficznym gigantem. W tym roku jest podobnie, choć aparat nie doczekał się przełomowych zmian. Znajdziemy tu cztery obiektywy. Ten podstawowy ma rozdzielczość 108 Mpix (F1.8) i został wyposażony w optyczną stabilizację obrazu.

Poza tym do dyspozycji oddano nam aparat ultraszerokokątny (12 MP, F2.2) oraz dwa sensory 10MP z teleobiektywami o trzykrotnym i dziesięciokrotnym przybliżeniu. W ich przypadku również nie zabrakło mechanizmu optycznej stabilizacji obrazu. Co więcej, dzięki połączeniu danych z aparatów maksymalne przybliżenie (cyfrowe) w Galaxy S21 Ultra to 100x (Space Zoom).

Samsung Galaxy S22 UltraSamsung Galaxy S22 Ultra Samsung

Seria Galaxy S22 buduje na fundamentach poprzedników, ale trudno mówić tu o jakiejkolwiek rewolucji. Posiadacze Samsunga Galaxy S21, a nawet S20 nie mają większych powodów, aby przesiadać się na któryś z tegorocznych smartfonów. Chyba że mówimy o najmocniejszym wariancie S22 Ultra, który doczekał się największych zmian i stał się niejako kontynuatorem uśmierconej serii Galaxy Note.

Nie zmienia to faktu, że Samsung po raz kolejny zaprezentował piekielnie mocne smartfony, które pod względem wydajności oraz możliwości aparatów prawdopodobnie znów rozłożą na łopatki większość androidowej konkurencji. Na łopatki rozłożą jednak również nabywców - swoją wysoką ceną.

Ceny poszczególnych modeli prezentują się następująco:

  • Samsung Galaxy S22 8/128: 3 999 zł,
  • Samsung Galaxy S22 Plus 8/128: 4999 zł,
  • Samsung Galaxy S22 Ultra 8/128: 5899 zł.
Posłuchaj podcastu
Więcej o: