Białoruscy hakerzy wykradali dane z polskich i ukraińskich kont. Mieli działać na zlecenie z Rosji

Przed rosyjską inwazją hakerzy pracujący dla rosyjskiego wojska przeprowadzili kampanię phishingową skierowaną w Polaków i Ukraińców. Celem było zdobycie danych uwierzytelniających od ukraińskich urzędników państwowych i polskich członków wojska.

"Washington Post" donosi, że według analityków Google Białoruś przeprowadziła szeroko zakrojone ataki phishingowe. Oszustwo internetowe, które wykorzystywali hakerzy, polega na podszywaniu się pod osobę lub instytucję. Próbuje się w ten sposób wyłudzić hasła do logowania, numery kart bankowych itp. 

Zobacz wideo W jaki sposób skutecznie zablokować rosyjską dezinformację?

Hakerskie ataki na Ukrainę 

W ciągu ostatnich dwóch tygodni grupa hakerów znana jako Fancy Bear przeprowadziła kilka dużych kampanii phishingowych przeciwko użytkownikom Ukr.net, ukraińskiej organizacji medialnej. Fancy Bear powiązana jest z rosyjską jednostką wywiadu wojskowego GRU.

E-maile prowadziły do fałszywych stron logowania. Google podkreśla, że w ciągu ostatniego roku odnotowano setki takich ataków na mieszkańców Ukrainy. Większość pochodziła z Rosji.

Grupa Analizy Zagrożeń Google'a nie była jednak w stanie określić, czy któraś z tych prób się powiodła, ponieważ nie były one wymierzone w konta e-mail założone w ich domenie.  

Hakerzy. Próbowano wykraść dane polskiego wojska 

Kampanie phishingową, tym razem wymierzoną w Polaków, przeprowadziła białoruska grupa Ghostwriter. Google informuje, że wysyłano wiadomości z "dużej liczby zagrożonych kont, zawierające linki do domen kontrolowanych przez atakujących". Celem było zdobycie danych uwierzytelniających ukraińskich urzędników państwowych i polskich członków wojska.

Wykorzystywano do tego nowo utworzone domeny Blogspot jako początkowe strony docelowe, które następnie przekierowywały odbiorców na strony wyłudzające dane uwierzytelniające. Po zalogowaniu i podaniu haseł na takiej stronie były one przechwytywane przez hakerów.  

Ukraina. Wojna w sieci

"Wszystkie ataki Ghostwritera miały miejsce w ciągu ostatniego tygodnia przeciwko polskim i ukraińskim organizacjom rządowym i wojskowym" - przekazało Google

Google poinformowało również o uczestnictwie w tym procederze rosyjskiej grupy hakerskiej Mustang Panda, która próbowała podłożyć złośliwe oprogramowanie "wybranym podmiotom europejskim za pomocą przynęty związanej z inwazją na Ukrainę". Nie podano o jakie firmy chodzi, ale podkreślono, że była to jedna z pierwszych sytuacji, gdy ze strony Mustang Pandy doszło do ataku na kraj spoza Azji.

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. 

Więcej informacji w artykule:

Więcej o: