Najlepsze gry, które zaliczyły finansową klapę. Co poszło nie tak? [TOPtech]

Daniel Maikowski
Największym koszmarem dla twórców gier jest sytuacja, w której wysoka jakość ich dzieła nie przekłada się na jego komercyjny sukces. Oto cztery tytuły, które pomimo niewątpliwej wartości artystycznej, okazały się finansowymi klapami.
Zobacz wideo Najlepsze gry, które zaliczyły finansową klapę. Co poszło nie tak? [TOPtech]

Beyond Good and Evil (2003)

Na pierwszy ogień idzie Beyond Good and Evil. Ambitna przygodowa gra akcji stworzona przez Michela Ancela, ojca kultowej serii Rayman zachwycała oryginalnym światem i fabułą, nietuzinkowym humorem i fabułą oraz wyrazistymi postaciami. Co więc poszło nie tak? Za komercyjną porażkę gry odpowiada przede wszystkim kiepska kampania reklamowa oraz silna konkurencja. Można odnieść wrażenie, że sam Ubisoft nie do końca wierzył w sukces swojej produkcji.

Shenmue (1999)

Wydane w 1999 roku Shenmue było przełomem w świecie gier i to nie tylko ze względu na rekordowy budżet produkcji. Tytuł, za który odpowiada Yu Suzuki, japoński projektant gier, przeniósł nas na ulice interaktywnego i tętniącego życiem miasta. Można śmiało stwierdzić, że to właśnie Shenmue było jednym z pierwszych sandboksów w historii gier. Przyczyn porażki Shenmue należy upatrywać w fakcie, że początkowo gra została wydana jedynie na autorską konsolę Segi, czyli Dreamcasta. 

Max Payne 2: The Fall of Max Payne (2003)

Kontynuacja przygód dręczonego przeszłością nowojorskiego detektywa okazała się jeszcze lepsza od prequela. Max Payne 2 oferował hollywoodzkie tempo akcji, a oprawa graficzna broni się nawet po 20 latach od premiery. Dlaczego tak znakomity tytuł sprzedał się poniżej oczekiwań? Być może wpływ na to miał fakt, że gra trafiła do sprzedaży w 2003 roku, a ten okres obfitował w wielkie premiery.

Grim Fandango (1998)

Grim Fandango uznawany jest zgodnie za jeden z najbardziej ikonicznych tytułów w historii gier, jednak gdy w 1999 roku gra trafiła na sklepowe półki, to w siedzibie LucasArts zapanowały grobowe nastroje. Nie pomogły zachwyty recenzentów, nie pomogły znakomite opinie samych graczy. Grim Fandango okazał się finansowym rozczarowaniem i przyczynił się do zmierzchu ery klasycznych przygodówek.

Więcej o: