Elon Musk i jego dziwne wygłupy. Pisze, że kupuje Manchester United. 4 godziny później: "To żart"

"Kupuję Manchester United" - taką informacją zaskoczył wszystkich Elon Musk w środę na Twitterze. Wpis od razu stał się szeroko komentowany w internecie, zwłaszcza wśród fanów drużyny, która przeżywa ostatnio sportowy kryzys. Miliarder po czterech godzinach sprostował własny post i wyjaśnił, że to żart.

Drużyna piłkarska Manchester United nie ma ostatnio dobrych dni. Przegrała dwa pierwsze mecze sezonu (ostatni aż 0:4), a ich największa gwiazda - Cristiano Ronaldo, chce odejść z klubu. Fani drużyny zaczęli więc namawiać Elona Muska do zakupu drużyny i przywrócenia jej dawnej świetności.  W odpowiedzi na to miliarder napisał: "kupuję Manchester United" przy okazji postu o deklaracji politycznej ("...popieram lewą połowę Partii Republikańskiej i prawą połowę Partii Demokratycznej"). W ciągu 4 godzin wpis zebrał 400 tysięcy polubień.

Zobacz wideo Nas nie stać na mieszkanie, a Musk przejmuje Twittera. Zobacz jak [Next Station]

Elon Musk znów żartuje z kupowania rzeczy na Twitterze

Euforia kibiców nie trwała jednak długo. Kilka godzin po tym wpisie ktoś zapytał na Twitterze miliardera, czy naprawdę kupi klub. Na co Elon Musk odpisał, że to żart i że nie kupuje żadnych drużyn sportowych. Przyznał jednak, że  gdyby to robił, byłby to właśnie Manchester United, który od dzieciństwa jest jego ulubioną drużyną. 

Miliarder niedawno zażartował w podobny sposób z Coca-Coli. "Kupuję Coca-Colę, aby ponownie umieścić w niej kokainę" - zatweetował Musk w kwietniu. Przy okazji zamieszania z dzisiejszym wpisem Musk nawiązał do tego i sprostował, że nie kupuje Coca-Coli, żeby wrzucić tam z powrotem kokainę "mimo ekstremalnej popularności takiego posunięcia". W przypadku Twittera, którego - jak wiele wskazywało - rzeczywiście Musk chciał kupić, choć ostatecznie się wycofał, nikomu do śmiechu jednak nie jest.  

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.

Elon Musk będzie się sądził z Twitterem

Twitter na przygotowanie transakcji przejęcia firmy przez Elona Muska wydał 33 mln dolarów. Ale miliarder nieoczekiwanie wycofał się z przejęcia platformy, a Twitter odnotował stratę netto w wysokości 270 mln dolarów. Firma zapowiedziała już pozwanie Muska. W odpowiedzi miliarder złożył pozew przeciwko Twitterowi. Oskarża w nim serwis społecznościowy o oszustwo. Musk wyjaśnił, że Twitter wprowadził w błąd jego zespół w kwestii prawdziwej bazy użytkowników portalu.

Więcej o: