Polacy tworzą e-paczkę wielokrotnego użytku. Naszpikowaną czujnikami, by sprawdzić stan przesyłki

E-pack to projekt realizowany pod przewodnictwem Poznańskiego Instytutu Technologicznego. Elektroniczną paczkę będzie można wykorzystać wielokrotnie, ma pasować do automatów paczkowych, a zwrot będzie wymagał tylko jednego kliknięcia. Urządzenie ma być wyposażone w czujniki, które pozwolą monitorować stan przesyłki.
Zobacz wideo Gettoizacja osiedli to coraz większy problem. Czy grodzenie osiedli zapewnia bezpieczeństwo?

Choć kartonowe paczki teoretycznie łatwo można poddać recyklingowi, to w praktyce nie jest to tak proste. Kartony poklejone taśmą nie nadają się do przetworzenia, a przecież zapakowanie przesyłki bez taśmy, wydaje się niemożliwe. Rozwiązaniem problemu od dwóch lat zajmują się: Poznański Instytut Technologiczny, Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki oraz Łódzki Instytut Technologiczny. Zespół dr. inż. Michała Grabia w przyszłym roku przedstawi światu e-pack, pisze "Business Insider". 

E-pack to elektroniczna paczka wielokrotnego użytku

Opakowanie ma być zrobione z tworzywa sztucznego, dzięki czemu będzie można z niego korzystać wielokrotnie. Paczka ponadto będzie wyposażona w czujniki, które pozwolą monitorować jej stan w trakcie wysyłki - zdaniem dr. inż. Michała Grabia to sprawi, że łatwiej będzie pociągnąć do odpowiedzialności osobę, która uszkodziła przesyłkę. Naukowcy liczą, że w konsekwencji kurierzy będą bardziej dbali o paczki. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl.

E-pack będzie miał elektroniczną etykietę, która będzie wyświetlać adresata i nadawcę. Jeśli będziemy chcieli odesłać zamówione towary, wystarczy jedno kliknięcie i dane na etykiecie się zmienią. Paczkę będzie można otworzyć z pomocą smartfona, dzięki zainstalowaniu w niej elektronicznego zamka. 

Etykieta taka wymaga jednak zasilania. Początkowo rozważano wyposażenie e-packa w wejście USB. - Ostatecznie uznaliśmy, że to zbyt ryzykowne i że należy ograniczać możliwość interakcji użytkowników z elektroniką. Wyposażyliśmy natomiast e-Pack w rozwiązania, które pozwalają ograniczać zużycie energii oraz szybko naładować paczkę - powiedział Michał Grabia. 

E-pack ma być dopasowany do wielkości skrytek w paczkomatach. Zwrócenie paczki będzie możliwe w punkcie partnerskim, w specjalnych automatach przy paczkomatach, a także będzie można ją oddać kurierowi. Twórcy projektu określają żywotność paczki na pięć lat. 

Model subskrypcji, zamiast własności

Nie zdecydowano się jeszcze na konkretny model biznesowy. Najpewniej jednak e-pack będzie można wynająć. "Sklepy internetowe będą rozliczały się za cykl, czyli drogę, jaką przebyła paczka od nadawcy do klienta. Stawka ma być konkurencyjna w stosunku do tej z kartonu" - pisze BI. 

Koszty powstania elektronicznej paczki mają być stosunkowo niskie, gdy tylko wystartuje ich masowa produkcja. Twórcy nawiązali już współpracę z firmą z branży opakowań, która będzie produkować e-pack. Paczki będą wykonywane metodą wtrysku, ale prototypy są drukowane. 

Więcej o: