Miałem okazję testować Realme Watch 3 Pro przez kilka ostatnich tygodni. Oto 6 rzeczy, które warto wiedzieć na temat tego urządzenia.
Pod względem designu Realme Watch 3 Pro inspiruje się Apple Watchem. Na tyle mocno, że podczas testów część znajomych pytała mnie o to, którą wersję popularnego zegarka Apple noszę aktualnie na nadgarstku. Czy to źle, czy też dobrze? Nie mnie oceniać.
Koperta zegarka została wykonana z tworzywa sztucznego, które sprawia jednak wrażenie solidnego oraz odpornego na zarysowania i przetarcia. Kopertę okala ramka w kolorze srebrnym bądź też czarnym, na której umieszczono fizyczny przycisk do obsługi podstawowych funkcji zegarka.
Na przeciwległej krawędzi ramki znajduje się natomiast wbudowany głośnik i mikrofon, za pomocą których możemy prowadzić rozmowy głosowe - tej funkcji w większości budżetowych zegarków nie znajdziemy, a może okazać się bardzo przydatna.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Niewątpliwą zaletą urządzenia jest też jego waga. To zaledwie 40 gramów - i to razem z opaską. Ta została wykonana z elastycznego tworzywa, które dobrze "leży" na nadgarstku i nie powoduje żadnych podrażnień skóry - nawet przy dłuższym noszeniu.
Realme Watch 3 Pro dysponuje normą IP68. Oznacza to, że zegarek możemy zanurzyć w wodzie np. podczas mycia rąk, a nawet wziąć krótki prysznic bez ściągania go z nadgarstka. Nie ryzykowałbym jednak zabierania go na pływalnie, a tym bardziej kąpania się z nim w morzu czy jeziorze.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Jednym z największych zaskoczeń związanych z Watch 3 Pro, jest obecność ekranu AMOLED, który rzadko gości w zegarkach z niższej półki. Wyświetlacz ma przekątną 1,78 cala i rozdzielczość 448 x 368 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na poziomie 325 PPI.
Ekran jest bardzo jasny (max 500 nitów), a do tego czytelny. Jego jedyną wadą jest brak automatycznej regulacji jasności. Nie zabrakło natomiast przydatnej funkcji Always-On-Display. Gdy wygasimy ekran, w miejsce kolorowej tarczy pojawia się jej czarno-biała wersja.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Realme Watch 3 Pro został wyposażony w moduł Bluetooth 5.3, akcelerometr, a także czujniki pulsu i natlenienia krwi. Nie znajdziemy tutaj natomiast modułu NFC oraz funkcji płatności zbliżeniowych.
Jak na sportowy zegarek przystało, Realme Watch 3 Pro oferuje rozbudowaną aplikację do treningów. W sumie znajdziemy tu aż 110 trybów sportowych - jest nawet joga, badminton czy krykiet.
Niewątpliwą zaletą jest obecność wbudowanej wielosystemowej lokalizacji (GPS, GLONAS, Beidou, GALILEO i QZSS), która działa niezależnie od sparowanego z urządzeniem smartfona. Oznacza to, że Realme Watch 3 Pro możemy zabrać ze sobą na trening biegowy, zostawiając telefon w domu.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Interfejs urządzenia działa płynnie, a dostęp do poszczególnych funkcji, takich jak monitorowanie snu, czy pomiar poziomu stresu, jest szybki i bezproblemowy. Na zegarku możemy zainstalować do pięciu tarcz jednocześnie.
Uzupełnieniem funkcji zegarka jest aplikacja Realme Link, która daje nam m.in. dostęp do galerii tarcz, a także gromadzi statystyki dotyczące naszych treningów oraz innych pomiarów wykonywanych za pomocą urządzenia. Co ważne - zegarek bezproblemowo paruje się z naszym smartfonem, co w przypadku wielu budżetowych smartwatchów wcale nie jest takie oczywiste.
Realme Link fot. DM
Z poziomu Realme Link możemy także dodawać i usuwać dodatkowe tryby treningu i aplikacje. Liczba tych drugich jest niestety ograniczona. Nie znajdziemy tu bowiem znanego z zegarków z Androidem czy też WatchOS sklepu z appkami. Pod tym względem Realme Watch 3 Pro mocno zawodzi.
Dość mocno okrojona została również funkcja powiadomień. Możemy je odbierać, ale nie wejdziemy z nimi w żadne interakcje. Brakuje tu choćby funkcji wysyłania predefiniowanych odpowiedzi na otrzymane wiadomości tekstowe.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Nie zawodzi natomiast bateria. Jako użytkownik Apple Watcha jestem już przyzwyczajony do faktu, że zegarek muszę ładować codziennie. Pod tym względem Realme Watch 3 Pro radzi sobie znacznie lepiej. Podczas testów urządzenie wytrzymywało na jednym ładowaniu nawet 5-6 dni, co jest znakomitym rezultatem.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wpływ na dłuższy czas pracy na baterii ma fakt, że zegarek Realme działa pod kontrolą prostszego i mniej zasobożernego systemu operacyjnego niż urządzenia z Androidem czy WatchOS. Niemniej jednak Watch 3 Pro i tak pozytywnie mnie zaskoczył.
Realme Watch 3 Pro fot. DM
Trudno wydać finalny werdykt na temat tego zegarka, gdy nie znamy jego polskiej ceny. Biorąc jednak pod uwagę to, ile Realme Watch 3 Pro kosztuje w innych krajach, możemy spodziewać się, że w Polsce zostanie wyceniony na około 400-500 złotych.
Jeśli rzeczywiście tak będzie, to z miejsca stanie się jednym z najbardziej opłacalnych smatwatchów na rynku. Znajdziemy tu znakomity ekran AMOLED, wbudowany GPS, rozmowy głosowe, a także wiele trybów treningu. Do tego dochodzą też czujniki pulsu i natlenienia krwi oraz mocna bateria.
Wady? Brak płatności zbliżeniowych, niewielka liczba dostępnych aplikacji, "martwe" powiadomienia, a także brak normy 5 ATM, która pozwoliłaby nam zabierać ten zegarek na pływalnię.