Meta, a do niedawna Facebook, zaprezentowała wyniki finansowe za III kwartał finansowy 2022 roku. Powiedzieć, że są fatalne, to nie powiedzieć nic. Zysk netto wyniósł zaledwie 4,4 mld dolarów i okazał się aż o 52 procent niższy w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Gorsze okazały się również przychody (wyniosły 27,71 mld dolarów), choć tutaj spadek był znacznie niższy i wyniósł 4 procent. Spadł także współczynnik EPS (earnings per share) - wyniósł on 1,64 dolara, choć analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 1,89 dolara.
Meta - wyniki fot. Meta
Firmę w dół ciągną m.in. topniejące przychody z reklam. W ostatnim kwartale wpływy reklamowe Meta Platforms (w jej skład wchodzi Facebook, Messenger, WhatsApp oraz Instagram) spadły z 28,28 do 27,24 mld dolarów. O ile liczba wyświetleń samych reklam wzrosła, o tyle ich średnia cena zmalała aż o 18 procent.
Meta - wyniki fot. Meta
Jeszcze gorzej wyglądają wyniki Reality Labs, oddziału odpowiedzialnego za tworzenie metawrsum, czyli wirtualnego świata, w którym - jak utrzymuje Mark Zuckerberg - w przyszłości będziemy żyć i pracować (jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat Metaverse, to obejrzycie poniższe wideo).
W ostatnim w kartale przychody Reality Labs zmalały z 558 do 285 mln dolarów, a strata operacyjna zwiększyła się z 2,64 mld do aż 3,67 mld dolarów, co jest rekordowo wysokim poziomem. W sumie, tylko w tym roku projekty realizowane przez Reality Labs "przepaliły" aż 9,4 mld dolarów, a nie zapowiada się wcale, aby w kolejnych kwartałach oddział ten nagle zaczął generować zysk.
Mark Zuckerberg otwiera metwarsum w Hiszpianii i Francji Facebook
"Przewidujemy, że straty operacyjne Reality Labs w 2023 r. znacznie wzrosną rok do roku" - ogłosiła firma w komunikacie. "Po 2023 roku spodziewamy się nadać tempo inwestycjom Reality Labs, abyśmy mogli osiągnąć nasz cel, jakim jest zwiększenie ogólnych przychodów operacyjnych firmy w dłuższej perspektywie" - podkreśla Meta.
Zaufanie rynku do koncepcji metawersum jest obecnie tak niskie, że na spotkaniu z inwestorami Mark Zuckerberg dwoił się i troił, aby udowodnić, że jest to jednak przyszłościowy projekt.
Słuchajcie, rozumiem, że wiele osób może nie zgadzać się z tą inwestycją, ale z tego co wiem, będzie to naprawdę ważna rzecz. Za 10 lat ludzie spojrzą wstecz i docenią pracę, którą dziś tu wykonujemy
- stwierdził założyciel Facebooka.
Meta - kurs w handlu posesyjnym fot. Investing.com
Słowa Zuckerberga raczej nie przekonały sceptyków do tego, że warto inwestować swoje pieniądze w projekt metawersum. W środę, już po zakończeniu sesji na nowojorskiej giełdzie, akcje Meta spadły niemalże o 20 procent do 104,3 dolarów, osiągając najniższy pułap od 2015 roku (!).
Meta - kurs akcji fot. Investing.com
Dla porównania: jeszcze na początku stycznia br. były one wyceniane na ponad 340 dolarów. Mówimy tu więc o ponad trzykrotnym spadku wartości walorów Meta, oczywiście zakładając, że na otwarciu czwartkowej sesji kurs nie poszybuje nagle w górę (na co raczej się nie zanosi).