- Proszę państwa, nie wiem, czy to jest wynik naszej wczorajszej uchwały, czy tylko koincydencja, ale od około 40 minut trwa silny atak hakerski na nasze serwery - poinformował Grodzki około godziny 11.00 podczas czwartkowych obrad Senatu.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Grodzki powiedział też, że nad sprawą pracują już intensywnie informatycy. Dodał, że strona Senatu już została przywrócona. - Natomiast sprawozdania są drukowane, żeby państwu (senatorom) je dostarczyć, a internetem z zapasowego połączenia wysłać do senatorów zdalnych. Sytuacja już - że tak powiem - zmierza ku dobremu - mówił marszałek Senatu.
Tomasz Grodzki wspomniał uchwałę przyjętą przez Senat w środę uchwałę. Na jej mocy izba wyższa uznała władze Rosyjskiej Federacji za reżim terrorystyczny.
W uchwale wezwano też międzynarodową społeczność do udzielenia wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, który prowadzi dochodzenia wobec osób odpowiedzialnych za zbrodnie na Ukrainie.
W Senacie mimo ataku hakerskiego trwają obrady. Izba wyższa parlamentu wprowadziła poprawki do ustawy o dystrybucji węgla przez samorządy.
Poprawki Senatu dotyczą między innymi ułatwień przy pozyskiwaniu dodatku węglowego. Opozycja zgłosiła również poprawki, które m.in. przewidują, że odpowiedzialność za jakość węgla sprzedawanego gospodarstwom będzie ponosił wojewoda. Krzysztof Kwiatkowski z Koła Senatorów Niezależnych mówi, że w myśl przepisów uchwalonych przez Sejm spadałaby ona na samorządy. W jego ocenie gminy nie mogą odpowiadać za jakość sprzedawanego węgla, ponieważ nie miały żadnego wpływu na to, jaki dostanie, gdyż za zakup były odpowiedzialne spółki Skarbu Państwa.
Opozycja wprowadziła również poprawkę, która przewiduje, że rządowy skład, z którego gmina pobiera węgiel, musi być najdalej w odległości 100 kilometrów od gminy.