Miliarder Elon Musk, właściciel firmy SpaceX, zapewnił Ukrainie system komunikacji satelitarnej Starlink, który dostarcza szybki, szerokopasmowy internet. Teraz, jak podaje rosyjski serwis Meduza, Starlink informuje o podwyżkach cen za korzystanie z usług.
Jak czytamy, indywidualni abonenci otrzymują komunikaty, zgodnie z którymi od 29 grudnia za usługę internetu satelitarnego będą musieli płacić 75 dolarów miesięcznie. Dotychczas usługa ta kosztowała 60 dolarów miesięcznie. Ponadto podrożeje cena terminala i anteny Starlink - z 500 dolarów do 700 dolarów.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W połowie października firma SpaceX przekazała, że nie jest w stanie płacić za Starlinki w Ukrainie. - Nie jesteśmy w stanie dalej przekazywać terminali Ukrainie ani też finansować już istniejących terminali na czas nieokreślony — pisał dyrektor sprzedaży w SpaceX w liście do Pentagonu.
Firma Muska zażądała, by Pentagon przejął finansowanie satelitów Starlink przeznaczonych dla rządu w Kijowie. Miałoby to kosztować ponad 120 milionów dolarów do końca roku i blisko 400 milionów dolarów przez kolejny rok. Warto dodać, że 85 proc. z 20 tys. terminali były opłacone, lub częściowo opłacone, przez USA, Polskę oraz inne podmioty.
Następnie miliarder zmienił zdanie i przekazał w mediach społecznościowych, że firma SpaceX będzie nadal finansowała działanie systemu komunikacji satelitarnej Starlink w Ukrainie.
Do diabła z tym! Mimo że Starlink nadal traci miliony, a inne firmy dostają miliardy z pieniędzy podatników, będziemy nadal finansować rząd Ukrainy za darmo
- napisał Elon Musk.