ING Bank, Santander, mBank, PKO Bank Polski, Pekao, czy bank Millennium - w serwisie downdetector.pl widać wyraźny wzrost liczby zgłoszeń problemów technicznych od ok. godziny 14. Dotyczyły one przede wszystkim bankowości mobilnej. Jak się jednak okazuje - to nie wina banków, a BLIK-a.
Klienci, którzy na ostatnią chwilę robią świąteczne zakupy, mogli się w piątek bardzo zdziwić. Ci, którzy chcieli skorzystać z metody płatności BLIK, zamiast tradycyjnego kodu zobaczyli jedynie informacje, że "usługa jest niedostępna" lub "nie udało się pobrać kodu BLIK".
Informacje o problemach z usługą najpierw potwierdził ING Bank, a później sam BLIK. "Odnotowujemy czasowe problemy z realizacją transakcji. Intensywnie pracujemy nad tym, aby usługa działała bez zakłóceń" - napisano. Po kilku godzinach BLIK poinformował jednak, że problem został rozwiązany. "Od około 15 BLIK działa bez zakłóceń" - napisano na Facebooku.
BLIK to system płatności mobilnych, który umożliwia płacenie w sklepach stacjonarnych i internetowych, wypłacanie i wpłacanie gotówki w bankomatach oraz realizowanie natychmiastowych przelewów jedynie przy pomocy smartfonów, dzięki specjalnie generowanym, jednorazowym czekom z cyfrowym kodem.
Według danych Polskiego Standardu Płatności podanych w lutym, z tego mobilnego systemu płatności korzysta już 10 mln osób, a łączna liczba wykonanych transakcji w 2021 r. wyniosła 763 mln.