Mateusz Morawiecki: Musimy mieć armię tak silną, żeby nie musiała się bronić

- Musimy mieć armię tak silną, żeby nie musiała się bronić, żeby Polska miała wystarczającą siłę odstraszania - stwierdził Mateusz Morawiecki, który odwiedził poligon w Wesołej. - Szwajcarię nie tak łatwo zaatakować (...) także dlatego, że w Szwajcarii każdy obywatel przechodzi przeszkolenie wojskowe - podkreślił premier.
Zobacz wideo Ukraińskie załogi szkolone na brytyjskich czołgach Challenger 2

W niedzielę Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak spotkali się z żołnierzami na poligonie w Wesołej w związku z akcją "Trenuj z NATO" i 24. rocznicą wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Morawiecki: Musimy mieć armię tak silną, żeby Polska miała wystarczającą siłę odstraszania 

Premier powiedział, że dobrze wyszkoleni obywatele zwiększają możliwości obronne kraju. - Szwajcarię nie tak łatwo zaatakować - wszyscy wrogowie tego kraju o tym wiedzieli - nie tylko dlatego, że jest krajem górzystym, ale także dlatego, że w Szwajcarii każdy obywatel przechodzi przeszkolenie wojskowe, przeszkolenie posługiwania się bronią. (...) My także zachęcamy wszystkich obywateli, aby uczestniczyli w przeszkoleniach posługiwania się bronią, żeby odwiedzali strzelnicę i uczyli się strzelać - zaznaczył.

- Musimy mieć armię tak silną, żeby nie musiała się bronić, żeby Polska miała wystarczającą siłę odstraszania - stwierdził i dodał, że rząd dba o sytuację obronną kraju, a do budowy silnej armii potrzeba silnych finansów publicznych. - To właśnie z polskiego budżetu finansujemy dzisiaj polską armię, finansujemy zakupy zagraniczne, finansujemy dokapitalizowanie naszych polskich zakładów zbrojeniowych w całej Polsce. I będziemy wzmacniać polską armię, bo jesteśmy przekonani o takiej strategii działania - mówił.

Mateusz Morawiecki mówił też o znaczeniu Polski dla bezpieczeństwa innych państw. Powiedział, że między innymi dzięki zakupom nowoczesnego uzbrojenia i wzmacnianiu polskiej armii, Polska korzysta z gwarancji bezpieczeństwa NATO, ale też daje bezpieczeństwo innym. - To wszystko razem tworzy krajobraz dużo mocniejszego bezpieczeństwa całego NATO, całej wschodniej flanki NATO, w tym także Polski - dodał.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Błaszczak: Żeby odradzające się imperium Putina nie odważyło się napaść na Polskę

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że na niedzielne szkolenie w ramach "Trenuj z NATO" zgłosiło się prawie 500 osób. Przypomniał, że to jednodniowa akcja, ale rekordowa, jeśli chodzi o liczbę zgłoszeń. Zapowiedział też kolejną edycję na wiosnę.

- W jesiennej i zimowej edycji z naszego szkolenia skorzystało ponad 11 tysięcy osób. To szkolenie skoncentrowane jest na przekazaniu podstawowych zasad obsługi broni, pierwszej pomocy medycznej, przetrwania - na przykład rozpalania ogniska, czy uzdatniania wody. Jest też możliwość nabycia podstawowych umiejętności dotyczących walki wręcz, podstaw samoobrony - tłumaczył.

Mariusz Błaszczak mówił też, że dzięki zakupom sprzętu dla wojska, treningom i wzroście liczebności armii Polska jest bezpieczna. Jak dodał, nasz kraj jest też "silny w sojuszach". Szef MON podkreślił, że o wzmacnianiu potencjału obronnego Polski świadczą między innymi czołgi Abrams, które trafią na wyposażenie wojska.

- Czołgi te w rękach polskich żołnierzy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej będą strzegły naszego bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, we wschodniej Polsce. To one, czołgi Abrams, zamkną Bramę Brzeską tak, żeby odradzające się imperium Putina nie odważyło się napaść na Polskę - zaznaczył.

"Trenuj z wojskiem" to szkolenia dla osób cywilnych, podczas których poznaje się podstawy wojskowego wyszkolenia i nabywa umiejętności, które mogą być przydatne w sytuacjach kryzysowych. Szkolenia trwają osiem godzin i są prowadzone przez wojskowych instruktorów.

Więcej o: