Masz wyższą kwotę na rachunku? Orange podniósł niektórym opłaty. "Klauzula inflacyjna"

Klienci Orange mogą spodziewać się podwyżki opłat, nawet jeśli ich umowa wciąż trwa. To efekt tzw. klauzul inflacyjnych, na które zdecydowało się kilku operatorów. W jaki sposób działają i jak głęboko trzeba będzie sięgnąć do portfela?

Sieć Orange zapowiedziała w poniedziałek wprowadzenie podwyżek opłat dla niektórych klientów w oparciu o tzw. klauzule inflacyjne, które pozwalają podnieść ceny, dostosowując je do poziomu inflacji. Telekom wprowadził klauzule w połowie 2022 roku (i nie był jedyną firmą, która się na to zdecydowała) i jest to swego rodzaju zabezpieczenie, z którego operator może skorzystać w dowolnej chwili, w czasie trwania umowy. Teraz pomarańczowa sieć zdecydowała się to zrobić, ale w dość ograniczonym stopniu.

Zobacz wideo Hakerzy pracowali dla Unawezy. "Nasz chatbot umie rozpoznać problem"

Podwyżka cen w czasie trwania umowy. To możliwe

Klienci Orange Polska mają już otrzymywać komunikaty informujące o podwyżce cen abonamentu. Na razie dotyczy to jedynie części klientów (kilku tysięcy osób), którzy korzystają z internetu stacjonarnego w ramach umowy na czas nieokreślony. O ile oczywiście podpisywali swoją umowę już z dołączoną klauzulą inflacyjną. Wzrosty cen mają być niewielkie i wyniosą 4 proc. względem kwoty na umowie, co przełoży się na maksymalnie kilka złotych podwyżki (ok. 2-6 zł). Są więc zdecydowanie niższe od inflacji, która od wielu miesięcy utrzymuje się na poziomie kilkunastu procent. Wcześniej w tym roku na podobny krok zdecydowała się Vectra, ale w jej przypadku wysokość podwyżki była wprost związana z wysokością inflacji i wyniosła 14,4 proc.

Jak tłumaczył w rozmowie z PAP Biznes Jacek Kunicki, członek zarządu ds. finansów w Orange, w tym roku klauzule zostaną uruchomione w przypadku tak małej liczby klientów, że wpływy z nich będą "nieistotne". Kunicki podkreśla też, że nie jest to sposób na bogacenie się, a zabezpieczenie na wypadek wysokiej, długotrwałej inflacji.

Klauzule inflacyjne nigdy nie były dla nas istotnym wątkiem na 2023 rok. To nie ma być sposób na nadmierne wzbogacenie się, tylko zabezpieczenie się na wypadek utrzymującej się przez dłuższy czas wysokiej inflacji. Można powiedzieć, że to nasza 'polisa ubezpieczeniowa'. W tym roku uruchamiamy klauzule inflacyjne dla klientów, którzy mają umowy na dostęp do stacjonarnego internetu i pakietów na czas nieokreślony. W praktyce będzie dotyczyć to kilku tysięcy klientów, którzy podpisali umowę na czas nieokreślony po maju 2022 roku, gdy te klauzule pojawiły się w naszych nowych umowach. W tym roku uruchomienie klauzul nie będzie dotyczyło klientów innych naszych usług

- powiedział Jacek Kunicki PAP.

Wyższa kwota na rachunku w UPC? Jest sposób, aby jej uniknąć

Jak piszą Wirtualne Media, nietypowe (wyższe) kwoty na rachunkach mogą znaleźć również klienci UPC Polska. Sieć Play (właściciel UPC Polska) wyjaśnia, że ma to związek z kończącymi się "okresami promocyjnymi umowy (okresami zobowiązania)" u części klientów. Na trzy miesiące przed końcem okresu operator wysyła klientom wiadomość z informacją o przejściu umowy na czas nieokreślony i ofertą przedłużenia zobowiązania.

- Aby uniknąć podwyżki, wystarczy przedłużyć umowę na tych samych lub lepszych parametrach usług - wyjaśnia sieć w rozmowie z portalem. Obecnie umowy zawierane są najczęściej na dwa lata, a po tym okresie - jeśli klient nie wybierze innej lub nie przedłuży obecnej - przedłużane na czas nieokreślony. Umowy czasowe często wiążą się jednak ze zniżkami, które po tych 24 miesiącach mogą zniknąć (jest to mocno uzależnione od konkretnej oferty i operatora).

Więcej o: