Facebook wypowiada wojnę YouTube i TikTokowi. Będzie jeszcze więcej krótkich filmików

Facebook stawia na wideo, by móc konkurować z TikTokiem i YouTubem. To może oznaczać, że filmików będzie jeszcze więcej i pojawią się w jednym miejscu. Ale najważniejszą zmianą jest ulepszenie jakości wideo i wprowadzenie nowych możliwości edycji.

Meta (właściciel Facebooka) niedawno odpaliła swój nowy portal społecznościowy (Threads), który ma za zadanie podkraść użytkowników Twitterowi. Teraz stara się ulepszyć Facebooka, aby móc lepiej konkurować z platformami wideo - przede wszystkim TikTokiem i YouTubem. Jeśli już macie dość irytujących, samoczynnie odpalających się filmików, mamy złe wieści - będzie ich tylko więcej.

Facebook poluje na miłośników wideo. Nowa zakładka i możliwości

Meta chwali się w nowym komunikacie, że "wideo to podstawa Facebooka" (o dziwo już nie posty i zdjęcia). Krótkie filmiki można publikować na platformie już od 2007 roku, czyli niemal od samego początku, a użytkownicy Facebooka ponoć uwielbiają je oglądać. Dlatego kalifornijski gigant społecznościowy postanowił przygotować kilka nowości, dzięki którym na Facebooku pojawiać się będzie mogło jeszcze więcej wideo.

Pierwsza i najważniejsza rzecz to zniknięcie dotychczasowej zakładki Facebook Watch, w której wyświetlane były filmiki. W jej miejsce pojawi się Facebook Video, gdzie mamy znaleźć wszystkie filmy na platformie. Meta twierdzi, że będzie to "kompleksowe miejsce dla wszystkiego na Facebooku, co związane jest z wideo". Pojawią się tu również tzw. rolki (Reels) i krótki klipy, które do tej pory wyskakiwały w przypadkowych miejscach na platformie, utrudniając korzystanie z serwisu. Teraz w Wideo w jednym ciągu mają wyświetlać się wszystkie filmiki z Facebooka - krótsze klipy, dłuższe wideo i rolki. Zadaniem użytkownika będzie jedynie przewijanie ekranu, oglądając kolejne materiały z platformy.

Facebook wreszcie przestanie niszczyć wideo. Jest nowa nazwa, nowy edytor i nowe algorytmy fot. Newsroom Meta (about.fb.com)

Nowe miejsce dla wideo ma być też bardziej intuicyjne w obsłudze. Zakładka w dalszym ciągu będzie oczywiście personalizowana pod kątem zainteresowań konkretnego użytkownika (choć do tej pory algorytmy działały sobie z tym zadaniem średnio) i wciąż pozostaje podzielona na kilka sekcji - m.in. "Na żywo", "Rolki" i "Muzyka". Pojawi się już niebawem zaraz obok karty głównej (czyli tzw. Feedu) tak, abyśmy zawsze mieli ją pod ręką. Tam pojawi się też sekcja eksploracji z paskiem do wyszukiwania klipów.

Kolejne ułatwienia dotyczą już twórców filmików wyświetlanych na Facebooku. Meta postanowiła bowiem zainwestować w edytor wideo dla wspomnianych rolek. Teraz osoby nagrywające rolki będą mogły w łatwy sposób podkładać głos, nakładać tekst oraz dodawać i dopasowywać muzykę do swoich klipów już na poziomie publikowania wideo. Pojawi się też szybki edytor, umożliwiający łatwe przycinanie, przyspieszanie czy cofanie filmików. Wszystko to ma sprawić, że rolki będą jeszcze lepsze i będą bardziej przyciągać naszą uwagę.

Co jeszcze ciekawsze, Facebook wreszcie zacznie obsługiwać HDR. Twórcy będą mogli wrzucać filmy nagrane w tym standardzie, a widzowie zobaczą wideo w wyższej rozpiętości tonalnej niezależnie od tego, z jakiego urządzenia korzystają. Meta twierdzi, że dziś już miliony filmów wrzucanych na Facebooka i tak jest nagranych w HDR. Zmiana na razie pojawi się jednak tylko w rolkach, ale - jak pisze Meta - ma być to pierwszy krok do wprowadzenia obsługi HDR na całej platformie.

Ostatnią nowością ma być większa integracja Facebooka i Instagrama. Dodając konta do obu tych serwisów w Centrum Kont, będzie można przeglądać i komentować rolki z Instagrama również bezpośrednio w aplikacji Facebooka. Meta zaznacza jednak, że to dopiero początek i niebawem w jej flagowym serwisie społecznościowym mają pojawiać się kolejne funkcje dla twórców.