Rosyjskie miny od początku wojny stanowią ogromny problem dla ukraińskich wojsk odzyskujących swoje tereny. To dlatego, że Rosjanie masowo zaminowują pola, lasy i drogi, zostawiając za sobą setki lub tysiące min na każdym kilometrze trasy. Sprzęt chroniący nogi (i życie) saperów rozminowujących teren stał się więc niezwykle cenny.
Ukraiński inżynier Ihor Jefimenko wraz ze swoimi współpracownikami wpadł więc na pomysł, aby rozpocząć produkcję butów przeciwminowych w warunkach bojowych. Wraz z firmą, której jest szefem wykorzystał do tego celu komercyjnie dostępne drukarki 3D, dzięki czemu mocno udało się obniżyć koszty produkcji. Jak opisuje w swoim materiale Radio Wolna Europa, para butów kosztuje 400 dolarów (ok. 1600 zł).
Rozwiązanie ukraińskich inżynierów chroni żołnierzy przed dwoma typami min przeciwpiechotnych i - jak widać na filmie - są stosunkowo prostą, ale skuteczną konstrukcją. Nakładane są na tradycyjne buty żołnierzy i umożliwiają stosunkowo szybkie i wygodne założenie i zdjęcie ich z nóg. Mogą wytrzymać ewentualną eksplozję o ekwiwalencie ok. 200 kg.
Jak na razie firma Jefimenki wyprodukowała i sprzedała ukraińskiej armii 200 par butów o łącznej wartości ok. 80 tys. dolarów. Dzięki wykorzystaniu małej ilości materiałów potrzebnych do produkcji i znaczącemu usprawnieniu procesu produkcji firma będzie mogła jednak stworzyć jeszcze więcej par, które stopniowo będą trafiać do kolejnych oddziałów ukraińskich wojsk.