Złoty nie był tak silny od lat. Złamał już jedną psychologiczną barierę i jest blisko drugiej

Złoty przeżywa bardzo dobry okres. Funt i euro są już najtańsze od lat, a brytyjska waluta kosztuje już mniej niż 5 zł. Dolar również zmierza w stronę spadku poniżej psychologicznej bariery.

Złoty zalicza świetny tydzień, siódmy kolejny, w którym zyskuje. Od poniedziałku rośnie i to w bardzo dużym tempie, które pozwoliło mu dojść do poziomów niewidzianych od lat. Funt już spadł do 4,99 zł. Ostatni raz poniżej 5 zł kosztował w 2020 roku. A brytyjska waluta cały czas tanieje, od wczorajszego zamknięcia o 0,50 proc.

Kurs funtaKurs funta fot. stooq.pl


Również euro od 2020 roku nie kosztowało mniej niż 4,40 zł. Poniżej tego progu euro było przez dłuższy czas w 2019 roku. W czwartek 16 listopada kurs wspólnej europejskiej waluty spadł do 4,37 zł, to o 0,36 proc. mniej niż wczoraj. 

Kurs euroKurs euro fot. stooq.pl

Dolar blisko psychologicznej granicy

Nie musimy cofać się aż tak daleko, by znaleźć kurs dolara poniżej 4 zł, bo amerykańska waluta kosztowała mniej w lipcu tego roku. Znów jednak było to tylko chwilowe załamanie, jak w przypadku euro. Przez dłuższy czas dolar kosztował mniej niż 4 zł w 2021 roku. W czwartek kurs USD/PLN wynosi 4,02 zł, o 0,48 proc. mniej niż wczoraj. 

Kurs dolaraKurs dolara fot. stooq.pl

Frank szwajcarski kosztuje 4,53 zł. To 0,54 proc. mniej niż na zamknięciu w środę. Poniżej 4,50 zł CHF nie spadł od początku 2022 roku. 

Kurs frankaKurs franka fot. stooq.pl

Czemu złoty jest taki mocny?

Wzrost złotego zaczął się, gdy spłynęły dane z USA o inflacji (nieco niższa niż sądzono) oraz dane na temat polskiej gospodarki

Nieco przesadzona reakcja, ale bardzo dobrze. Generalnie Polska jest coraz bardziej doważana w funduszach inwestycyjnych po wyborach, bo przedtem była niedoważana. Teraz ten procent udziału Polski w koszykach inwestycyjnych się zwiększa, wiec następuje napływ kapitału

- analizował w "Studio Biznes" Piotr Kuczyński.

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Złoty się wzmacnia, to reakcja na dane o inflacji w USA – nieco przesadzona

"Złoty najmocniejszy względem euro od ponad 3 lat to głównie wynik bardziej "jastrzębiego" przekazu płynącego ze strony RPP i lepszych "widoków" na otrzymanie funduszy z Unii. Poprawiły się jednak też, co może nieco zaskoczyć, inflacyjne fundamenty dla kursu PLN" - czytamy na profilu BNP Paribas o Rynkach na X.

Analitycy mBanku uważają natomiast, że tendencja kursu Euro sprawi, że kurs spadnie do 4,20 zł. A tu już poziomy niewidziane od przełomu 2017 i 2018 roku. "Bardziej jastrzębia RPP, komunikacja wyższych stóp na dłużej, oczekiwania na ekspansywną politykę fiskalną, oczekiwania na odblokowanie środków z UE, słabszy dolar oraz wynikające ze wszystkich czynników umocnienie złotego tworzą bardzo ciekawą mieszankę zmniejszającą jednocześnie potrzebę długiego utrzymywania wysokich stóp, która stoi po części za bieżącym umocnieniem złotego. Przewrotne, ale lepsze policy mix różni się od gorszego policy mix tym, że właśnie to pierwsze, a nie to drugie jest bardziej stabilne. Jak to mówią - szczęście sprzyja lepszym" - piszą eksperci mBanku. 

Więcej o: