Pierwsze laptopy przyznawane w ramach rządowego programu "Laptop dla ucznia" trafiły już w ręce czwartoklasistów. Pozostali uczniowie mają otrzymać przydzielony im sprzęt najpóźniej do końca grudnia bieżącego roku. Wraz ze startem programu pojawiły się problemy związane z jego realizacją. Jak przekazało za pośrednictwem mediów społecznościowych Ministerstwo Cyfryzacji, policja udaremniła już pierwszą próbę sprzedania laptopa sygnowanego godłem Polski.
"W jednym z lombardów Polska Policja zabezpieczyła laptopa, który prawdopodobnie został przekazany w ramach programu 'Laptop dla ucznia'. Widoczne na obudowie zabezpieczenie w postaci grawerunku sprawiło, że informacja o nielegalnej próbie sprzedaży bardzo szybko trafiła do odpowiednich służb, a sprzęt był w sprzedaży zaledwie kilka godzin" - brzmi komunikat opublikowany w serwisie X przez Ministerstwo Cyfryzacji.
Urzędnicy przypomnieli również, że od startu programu na rynku i w serwisach internetowych regularnie prowadzone są działania, które mają na celu zapobiegać sprzedawaniu urządzeń, które otrzymali uczniowie.
Kwestię przyznawania laptopów reguluje ustawa o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli, która została podpisana przez prezydenta RP Andrzeja Dudę 13 lipca tego roku. Zakłada ona, że nowy sprzęt przeznaczony do nauki co roku otrzymują wszyscy uczniowie, którzy rozpoczynają naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej. Urządzenie można przyjąć na własność poprzez zawarcie umowy pomiędzy szkołą a rodzicem. Nie pozwala ona jednak na sprzedaż sprzętu przez pierwsze pięć lat od jego nabycia.