Tak, to efekt 500 plus
500 plus oczywiście ma na celu poprawę sytuacji demograficznej, ale wiadomo że osiągnąć ją można poprawiając sytuację materialną rodzin. A sytuację tę poprawia się przez zakupy. Z danych o sprzedaży za czerwiec wynika, że na zakupach byliśmy praktycznie cały miesiąc.
Sprzedaż detaliczna była wyższa niż rok temu o 6 i pół procent. Sprzedaż butów i ubrań wzrosła o ponad 20 procent. Była też o 5 procent większa niż w maju. Sprzedaż mebli, sprzętu RTV i AGD wzrosła o 14 procent. Tu też mamy skok o 5 procent w górę w stosunku do maja. Co ciekawe, mamy też wzrost sprzedaży samochodów o ponad 14 procent.
Sprzedaż detaliczna w Polsce w czerwcu GUS
Wpływ 500 plus wytłumaczyć łatwo. Program działa od kwietnia, ale sporo osób zaczęło dostawać pieniądze dopiero w czerwcu. Do tego pierwszy przelew był potrójny, bo z wyrównaniem za wcześniejsze miesiące. Dopiero więc w czerwcu spora część rodzin poczuła solidny zastrzyk finansowy. Dlatego efekt 500 plus może być widoczny w danych za czerwiec.
Nie, to nie jest 500 plus
Tylko, czy to na pewno jest efekt rządowego programu? Jak się spojrzy głębiej, można nabrać wątpliwości. Oto bowiem te wzrost sprzedaży ubrań i butów wcale nie jest rekordowy. W kwietniu był większy. W styczniu i lutym też przekraczał 20 procent.
Sprzedaż detaliczna butów i ubrań GUS
To samo z meblami, RTV i AGD. W lutym i kwietniu mieliśmy wzrosty o ponad 15 procent. A do tego, jak przytomnie przypomina Credit Agricole, w czerwcu mieliśmy mistrzostwa Europy w piłce nożnej, a tak impreza zawsze napędza dodatkowo sprzedaż telewizorów. RTV może więc rosnąć z tego powodu.
Sprzedaż sprzętu RTV, AGD oraz mebli GUS
Wzrost sprzedaży samochodów o 14 procent to też nic nadzwyczajnego – pod koniec 2015 były miesiące ze wzrostem o ponad 20 procent. To nie jest świat, którego w poprzednich miesiącach nie oglądaliśmy.
Ale może jednak to jest 500 plus
Z drugiej strony pomimo tego, co było w poprzednich miesiącach, dane za czerwiec jednak idealnie pasują do koncepcji wydatków z 500 plus :)
Pomimo tego, że nie ma twardych dowodów, możemy mysleć, że to 500 plus i nikt nam nie udowodni, że nie mamy racji :)
A najlepiej przestać zastanawiać się nad przyczynami wzrostu sprzedaży i cieszyć się samą sprzedażą. Dane za cały drugi kwartał są bowiem świetne.
Poszukujący 500 plus w gospodarce narodowej muszą też pamiętać o dwóch rzeczach.
Dane GUS o sprzedaży detalicznej dotyczą sprzedaży w punktach prowadzonych przez firmy zatrudniające co najmniej 9 osób. Wszystkie sklepiki wiejskie, czy osiedlowe raczej do tych danych nie wchodzą, a to tam może być wydawana spora część 500 plus.
Po drugie ten potrójny zastrzyk gotówkowy w czerwcu w wielu przypadkach napłynął na konto dopiero pod koniec miesiąca. Możliwe więc, że bardziej przekonujący dowód tego, że kasa z 500 plus krąży w gospodarce dostaniemy w danych za lipiec.
ZOBACZ WIDEO: Witek: Marzymy o rozszerzeniu 500 plus
