System OnStar sprawi, że pokochasz podróże samochodem

Przyznaj szczerze - ile razy błądziłaś na parkingu w galerii handlowej w poszukiwaniu swojego zaparkowanego samochodu? A ile razy liczyłaś na łut szczęścia, gdy jechałaś na prawie pustym baku? Może czas wyeliminować te niepotrzebne stresy? Jest ktoś, kto to wszystko zrobi za ciebie.

Jeszcze 15 lat temu mogliśmy mówić: Czy życie nie byłoby prostsze, gdyby lodówki za nas robiły zakupy, psy wyprowadzały się na spacer, a auta same wzywały pomoc w razie wypadku? Wtedy wydawało się to możliwe jedynie w filmach s-f. A dziś?

Dobra wiadomość jest taka, że są już takie lodówki i są już takie auta. Zła - psy wciąż pozostają oporne na innowacje. Zatrzymajmy się jednak przy autach, bo to o nich ten temat. A dokładniej o niewidzialnym asystencie, który może nam towarzyszyć w czasie jazdy (i nie tylko) dzięki systemowi OnStar.

Czym jest OnStar? To system pokładowy w samochodach Opel, który pozwala użytkownikowi na zdalne zarządzanie autem oraz błyskawiczne połączenie z siecią ratownictwa. Na codzień wyręczy nas w wielu kwestiach związanych z podróżowaniem, a w szczególnych sytuacjach pomoże nawet uratować życie.

Po pierwsze: bezpieczeństwo

Zacznijmy może od najważniejszych funkcji OnStar, czyli tych dotyczących bezpieczeństwa. Dzięki systemowi kierowca może być w stałym kontakcie z konsultantami - są oni dostępni przez całą dobę, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku. W sytuacji zagrożenia, kiedy potrzebne jest wezwanie pomocy, wystarczy nacisnąć znajdujący się w pojeździe przycisk, by uzyskać połączenie z doradcą. Ten może wezwać za nas na miejsce odpowiednie służby ratunkowe: straż pożarną, pogotowie czy policję.

Dodatkowo znajdujący się w samochodzie system automatycznego reagowania na zdarzenie (ARC) w chwili zderzenia i otwarcia się poduszki powietrznej, nawiązuje automatyczne połączenie z doradcą. Jeśli kierowca lub pasażerowie proszą o pomoc, lub nie mogą odpowiedzieć, doradca natychmiast wysyła na miejsce służby ratunkowe.

Opel z systemem OnStar zatroszczy się jednak nie tylko o nasze bezpieczeństwo, ale również o swoje. W przypadku kradzieży samochodu, system może współpracować z policją a dzięki nadajnikowi GPS ułatwić jego namierzenie. Zdalna blokada zapłonu pozwoli z kolei wysłać sygnał uniemożliwiający uruchomienie silnika.

Po drugie: wygoda

OnStar to także proste i wygodne zarządzanie autem. Najciekawszym atutem jest możliwość łączenia się z systemem poprzez aplikację na komórce. Jeszcze zanim wyjdziesz z domu, możesz sprawdzić, ile masz paliwa, a twój asystent wyliczy nawet, jaki odcinek możesz na danej ilości przejechać. Nie musisz się także martwić o niespodzianki z ciśnieniem w oponach - wszystkie informacje OnStar prześle na twój telefon.

Taki rodzaj połączenia z samochodem może się okazać szczególnie przydatny dla wszystkich zapominalskich. Nie pamiętasz, gdzie zaparkowałaś samochód? System pomoże ci go zlokalizować wysyłając dane o położeniu na komórkę. Jesteś na miejscu, ale nadal nie widzisz auta? Możesz zdalnie uruchomić światła i klakson - to z pewnością rozwiąże sprawę.

Roztargnionym, którym zdarza się zamknąć kluczyki w środku, powinno się spodobać także zdalne otwieranie i zamykanie auta.

Na koniec dodać trzeba jeszcze, że OnStar jest bardzo pomocny przy sprawdzaniu stanu samochodu. System diagnostyki auta na bieżąco będzie ci wysyłał informacje, dzięki którym będziesz mogła odpowiednio wcześnie zareagować i uniknąć nieoczekiwanych napraw.

Rok z OnStar za darmo

A co, jeśli te wszystkie zalety osobistego asystenta podróży okażą się dla ciebie zbędne? Opel zadbał, abyś miała czas na darmowe sprawdzenie OnStar w każdym nowym samochodzie tej marki. I to nie przez tydzień czy miesiąc, ale aż rok.

System jest aktualnie w standardowym wyposażeniu wszystkich nowych modeli, ale jeżeli po darmowym okresie zdecydujesz się, by z niego zrezygnować, po prostu to robisz. Bezpłatnie będziesz jednak nadal mogła korzystać z funkcji wezwania pomocy w razie wypadku.

Przekonana? Teraz pozostaje tylko wybrać model i kolor twojego wymarzonego auta. A to już, jak wiemy, najtrudniejsza część...