FAO Indeks jest o 26 pkt., czyli o 17,2 proc. wyższy niż jego poziom w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Tym samym osiągnął najwyższy poziom od lutego 2015 r. Z wyjątkiem olejów roślinnych, indeksy wszystkich innych towarów, które są brane pod uwagę przy obliczaniu indeksu - wzrosły.
Wzrost indeksu wynikał z podwyżek cen w aż czterech z pięciu jego składowych. Zboża podrożały o 2,5 proc. m/m, mięso o 1,1 proc. m/m, produkty mleczne - 0,6 proc. m/m, a cukier 0,6 m/m.
Staniał jedynie olej roślinny. Jego ceny były niższe o 4,1 proc. m/m.
Jak tłumaczy Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A., w danych na szczególną uwagę zasługuje pierwszy od października ub. r. spadek cen oleju roślinnego. - Zgodnie z komunikatem FAO częściowo wynikał on z lepszych perspektyw produkcji oleju palmowego w Południowo-Wschodniej Azji przy jednoczesnym spowolnieniu jego światowego importu. W kierunku spadku cen oleju roślinnego oddziaływało również pojawienie się prognoz wskazujących na większe zbiory soi w Brazylii i Argentynie, a także wyższa podaż oleju sojowego w Argentynie i USA będąca skutkiem osłabienia popytu na ten olej wśród producentów biopaliw. Mimo spadku cen oleju roślinnego w lutym uważamy, że perspektywy kształtowania się sytuacji popytowo-podażowej na rynku roślin oleistych będą sprzyjać pozostawaniu jego cen w trendzie wzrostowym - powiedział Olipra.