Jak wynika z niedawnego badania dla Unum Życie, posiadanie polisy na życie deklaruje 44 proc. Polaków. Widać wyraźnie, że potrzeba czy chęć utrzymywania takiego ubezpieczenia rośnie wraz z wiekiem. Wśród osób w wieku 18-24 lat polisę na życie ma co czwarty pytany, w grupie 25-29-latków co trzeci, a już wśród osób w wieku 30-60 lat ten odsetek oscyluje wokół 50 proc. (najwięcej osób deklarujących posiadanie polisy na życie jest wśród 40-49-latków – 54 proc.). Częściej posiadanie polisy na życie deklarują też osoby z wyższym wykształceniem. To może mieć związek m.in. z ich wyższymi zarobkami. Co za tym idzie, w przypadku ich śmierci czy np. niemożności kontynuowania pracy prawdopodobnie stopa życiowa rodziny mogłaby się znacząco obniżyć, a ubezpieczenie na życie stanowi w tej sytuacji pewną "poduszkę finansową". Inna sprawa, że – pomimo niewątpliwych korzyści z tytułu posiadania polisy na życie – część osób z niższymi dochodami ma zapewne inne priorytety w budżecie domowym niż składka ubezpieczeniowa.
Zresztą te tezy znajdują potwierdzenie w rezultatach badania. Gdy bowiem zapytano o powody posiadania polisy na życie, najczęstszą odpowiedzią było poczucie odpowiedzialności za rodzinę, i w mniejszym stopniu myśl o pokryciu kosztów pochówku i pogrzebu. W przypadku osób, które na polisę się nie decydują, główną przesłanką za taką decyzją był zbyt wysoki koszt, ale także – co ciekawe - po prostu brak potrzeby.
Po części ten brak potrzeby może wynikać z innego zabezpieczenia finansowego rodziny niż ubezpieczenie na życie. 28 proc. osób w badaniu stwierdziło bowiem, że w przypadku śmierci głównego żywiciela rodziny, pieniądze na rachunki pochodziłyby z oszczędności. O polisie mówiły w tym kontekście 25 proc. Co niepokojące – 29 proc. osób stwierdziło, że w takiej sytuacji musiałoby się zadłużyć.
Z tych kilku liczb i statystyk wynika sporo ważnych wniosków m.in. dla przedsiębiorców. Po pierwsze, skoro spora jest część Polaków, którzy z jednej strony widzą potrzebę posiadania polisy na życie i zalety tego rozwiązania, a z drugiej problematyczna jest dla nich kwestia znalezienia miejsca w budżecie domowym na składki, to jest tu pole do "zagospodarowania" przez pracodawców. Objęcie swoich pracowników grupowym ubezpieczeniem na życie będzie stanowiło dla nich "bonus" do wynagrodzenia (a to będzie ich motywować, a także może być "kartą przetargową" w rekrutacjach).
Polisa na życie dla pracownika będzie tym bardziej atrakcyjnym dodatkiem, jeśli wytłumaczy się mu, na czym ono konkretnie polega. To znaczy – że świadczenie z jej tytułu jest wypłacane nie tylko w sytuacji śmierci, ale także np. przy okazji nieszczęśliwych wypadków, pobytów w szpitalu, operacji, poważnych chorób. Tym bardziej, gdy ubezpieczeniem będzie można objąć nie tylko samego pracownika, ale także jego rodzinę – małżonka i dzieci. Co zresztą wiąże się z głównym powodem, dla którego Polacy decydują się na polisy na życie – czyli odpowiedzialnością za rodzinę.
Ale ta odpowiedzialność za rodzinę ma też inny wymiar – po stronie pracodawcy, czy szerzej: właścicieli firm. Dane m.in. Ministerstwa Finansów wskazują, że to właśnie przedsiębiorcy są częściej w gronie osób dobrze zarabiających. Co za tym idzie – to ich niezdolność do pracy czy co gorsza śmierć może być pod kątem finansowym dodatkowo dotkliwa dla rodziny.
Poza tym warto pamiętać, że ubezpieczenie na życie w wersji biznesowej ochroni także samą firmę przed problemami np. po śmierci jej właściciela. Świadczenie pozwoli wówczas m.in. utrzymać płynność finansową firmy, zapewniając ciągłość zarządzania biznesem. Gdy nagle zabraknie właściciela firmy, zobowiązania np. wobec pracowników, kontrahentów czy dostawców usług nie znikną. Polisa w takiej sytuacji pozwoli uchronić przed negatywnymi skutkami finansowymi i prawnymi dla biznesu.
Na wysokość składki ubezpieczenia na życie wpływa wiele czynników. To m.in. wysokość sumy ubezpieczenia. Od niej zależy wysokość świadczenia w przypadku śmierci ubezpieczonego (100 proc.), a także innych zdarzeń ubezpieczeniowych (urodzenie dziecka, choroby, pobyty w szpitali itd. – odpowiedni procent sumy ubezpieczenia). Jak wynika z badania dla Unum, najwięcej osób potrzebuje polis z sumą ubezpieczenia 50-100 tys. zł (28 proc.) oraz 101-250 tys. zł (20 proc.).
Innymi czynnikami wpływającymi na wysokość składki są m.in. zakres ubezpieczenia (w jakich sytuacjach będzie należeć się wypłata), wiek i stan zdrowia ubezpieczonego (w tym historia przebytych poważnych chorób) czy jego zawód (niektóre są bardziej ryzykowne, inne mniej).