iPhone 7, 8, 8 Plus, a może X? Apple wprowadziło zamieszanie do portfolio - wyjaśniamy

PP
17.06.2018 20:00
iPhone 8 i iPhone 8 Plus w wersji Product (RED)

iPhone 8 i iPhone 8 Plus w wersji Product (RED) (fot. Apple)

Kiedyś mieliśmy mniej problemów w odnalezieniu się w portfolio smartfonów Apple. Dziś amerykański producent sporo namieszał wprowadzając wiele różnych modeli. Wyjaśniamy o co chodzi.

Wielu producentów ma spory problem z klarownym i zrozumiałym dla przeciętnego użytkownika nazywaniem swoich produktów.

Do tego, że w segmencie telewizorów panuje ogromny bałagan i stosowane są nienadające się do zapamiętania ciągi liter i cyfr zdarzyliśmy się już przyzwyczaić.

Wśród smartfonów panował jednak relatywny porządek u większości producentów. Przynajmniej w flagowych liniach urządzeń. Dziś tak już nie jest, a świetnym tego przykładem jest Apple.

Klarowny system Apple

Jak wspomniałem, Apple nie ma tak rozbudowanego portfolio urządzeń, jak np. opisywany wcześniej Samsung, który ma 4 główne linie. Mimo wszystko nazewnictwo kolejnych iPhone'ów jest dla wielu użytkowników mało zrozumiałe.

Kiedyś wszystko było jasne. Na początku oznaczenie modeli sugerowało zastosowany standard komunikacji - 2G lub 3G. Później każda kolejna pełna cyfra oznaczała model w którym sporo się zmieniło względem poprzednika. Gdy zmian było mniej Apple zostawiało poprzednią cyfrę i dodawało literę "S".

W ciągu roku był też prezentowany tylko jeden model. I tak mieliśmy na przykład iPhone'a 4, potem niewiele różniącego się iPhone'a 4S. Rok później debiutował iPhone 5, a po kolejnych 12 miesiącach poznaliśmy iPhone'a 5S.

Odchodzi Jobs i dzieje się chaos

W 2013 roku Apple dokonało czegoś, co za czasów Steve'a Jobs byłoby nie do pomyślenia - zaprezentowała tani model ze średniej półki - raczej negatywnie przyjętego iPhone'a 5C.

Rok później mieliśmy kolejne zaskoczenie, bo na scenie w Cupertino pojawił się nie jeden, a dwa flagowe smartfony - iPhone 6 i większy iPhone 6 Plus. Kolejnego roku do "Szóstki" dodano tylko literkę "S".

IPhone 5C nigdy nie doczekał się następcy. Ale kilka miesięcy później Apple znów zaskoczył świat wydając iPhone'a SE - tańszego, gorszego i mniejszego smartfona. Zaskakująca była także data premiery - początek 2016 roku, choć zawsze iPhone'y były wydawane w drugiej połowie roku (lub w czerwcu).

Potem pokazano iPhone'a 7 i 7 Plus, które od modeli 6 i 6 Plus raczej niewiele się różniły.

W 2017 roku aż 3 smartfony

W zeszłym roku zrezygnowano z oznaczania odświeżonych modeli litrą "S". Nie pojawił się zatem iPhone 7S i 7S Plus, tylko iPhone 8 i 8 Plus. Najwyraźniej Apple uznało, że teraz nawet niewielkie zmiany uprawniają kolejne modele do bycia uhonorowanym następną cyfrą. 

To jednak nie wszystko, bo poza dwoma "Ósemkami" zobaczyliśmy też jubileuszowego iPhone'a X, który mocno różni się od dwóch pozostałych smartfonów. Nie tylko nazwą (bo "X" to rzymskie 10), ale również, a właściwie przede wszystkim - designem i lepszym ekranem OLED.

Tym samym mamy 3 równoległe smartfony - słabszego iPhone'a 8, nieco lepszego (ale za to bardzo dużego) iPhone'a 8 Plus i najlepszego, bezramkowego iPhone'a, który nijak nie przystaje do głównej serii smartfonów Apple.

W portfolio giganta z Cupertino jest więc trochę zamieszania, ale być może ten tekst rozjaśni wątpliwości.

Apple iPhone XApple iPhone X fot. materiały partnerów

Więcej o:
Komentarze (8)
Zaloguj się
  • bodzio.jr

    Oceniono 2 razy 2

    Czy autor byłby łaskaw napisać w czym SE jest gorszy od pozostałych smartfonów rodziny 6?

  • atos38

    Oceniono 9 razy -1

    Dobry smartfon POWINIEN być:
    1. PONIŻEJ 5 cali. 5” to JUŻ JEST za duże i nie poręczne do noszenia, a i tak jest za małe do czytania. (6” też za małe. Wiem, miałem.) 6” to już smartfon … stacjonarny. Komputerem to nie jest i nie będzie. Komputer i tak potrzebujesz. Ostatnio producenci robią wszystkie powyżej 5”. To ładnie wygląda ale TYLKO jak to leży na stole. Ani to komputer, ani telefon. To patelnia.

    2. REALNY 2x sim + microSD, tak jak to robili wcześniej kilkanaście lat, a nie jakieś fikołki hybrydowe ! Przecież to co robią obecnie jest gorsze od tego co robili wcześniej. A powinno być dokładnie odwrotnie.
    Teraz niby robią 2-sim tylko TAK NAPRAWDĘ to wcale go NIE MA.

    3. Boki mają być W KANT, a nie półokrągłe, gładkie i śliskie.
    Na tych bokach mogłaby być także drobna tzw. faktura poprawiająca chwyt, a nie gładkie (chwyt nie pewny) jak robią obecnie wszyscy. To Jak się Czujesz trzymając to w dłoni JEST ważne. To jest Twój Komfort i TO SIĘ CZUJE.
    Robią półokrągłe ponieważ jakiś czas temu Apple tak zrobiło (to miała być taka innowacja/ rewelacja), a reszta jak zwykle bezmyślnie naśladuje. Tymczasem to wcale nie jest dobre. To jest złe!
    4. Bateria ma być Wymienialna przez UŻYTKOWNIKA tak jak TO BYŁO PRZEZ OSTATNICH 20 LAT! Dopóki producenci się nie zcwanili aby jeszcze bardziej ludzi UZALEŻNIĆ i od siebie.
    Każdy jeden tel. kom. służby mogą namierzyć fizycznie. I to momentalnie. To SĄ podstawowe działania operacyjne gdy jest jakaś sprawa.
    Bateria jest na stałe po to aby ludzie … nie mogli jej wyjąć. Teraz nawet po wyłączeniu przyciskiem w urządzeniu aktywny jest moduł dzięki któremu JEST ono do FIZYCZNEGO NAMIERZENIA. To dlatego uniemożliwiają wyjęcie baterii. Takie są porozumienia producentów ze służbami/rządem. Microsoft też ma takie porozumienia (Windows 10).
    Ten świat się zmienia. Zauważ jak zmienił się internet choćby w ciągu ostaniach kilku lat. Coraz większa cenzura, Cenzura, CENZURA …
    W każdym kraju, a w USA szczególnie wykorzystują GłupioFony do SZPIEGOWANIA. (nie wszystkich i nie cały czas. Tylko jak jest potrzeba). To jest pewne. Znam ich.
    Oprócz tego producent chce na tym wyjść dobrze marketingowo/ handlowo i zarobić dodatkowo.
    POZBAWIONO właścicieli urządzania możliwości wyłączania Szpiega, ŁATWEJ, TANIEJ i BEZPROBLEMOWEJ wymiany akumulatorów (teraz tylko Najwyżej w autoryzowanym serwisie) i tylko na baterię droższą, firmową. Na tańszy zamiennik nie wymienisz. Producenci chcą nas klientów Zmusić i wykorzystać dla swojego zysku.

    5. Brak 3,5mm gniazdka Jacka Dyskwalifikuje KAŻDY smartfon.
    NIE kupujcie tego!

    Jeśli nie ma powyższych 5 spraw to NIE kupię żadnego. Nie ma w ogóle o czym rozmawiać.

    6. Kamera max 7-8 Mpix. (I to zanadto). Mocniejsza jest nie potrzebna Tobie. Tak, Tobie.
    Potrzebna kamerka do prostych pamiątek i możliwość zrobienia foto do internetu. Im mocniejsza kamera/ matryca tym wyższa za nią cena. Na pewno.
    Im mocniejsza matryca tym więcej zbierze danych. Im więcej danych tym większy plik wynikowy. Do sieci Potrzebne są pliki ale MAŁE !
    Skończy się na tym, że zapłacisz dużo za mocną kamerę TYLKO PO TO aby na końcu SIEDZIEĆ i ZMNIEJSZAĆ zdjęcia, bo strony www i serwisy internetowe dużych nie przyjmują i samemu chcąc zaoszczędzić jak najwięcej miejsca, bo dużo dużych plików potrafi zajmować dużo-set MB, a nawet GB. Oprócz tego zaawansowane =drogie aparaty mają dużo bajerów, a prawie zawsze i tak kończy się na ustawieniu na „auto” i TAK ZOSTAJE. Bo do prostych pamiątek i to zanadto. Potrzebna jest naprawdę PROSTA i NIE droga kamera.
    Mówiąc krótko wysoko zaawansowana, skomplikowana i droga kamera w smartfonie jest dobra dla producentów/ sprzedawców ale nie dla przeciętnego człowieka.
    Piszę o fotografii amatorskiej dla przeciętnego człowieka, nie profesjonalnej.

    Miło by było:
    7. "Oczko" na pasek, zawieszkę.
    Dawniej KAŻDY aparat foto miał ....

Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX