Wciąż są używane w niektórych domach, a także w wielu biurach - telefony stacjonarne wcale nie wyszły z obiegu. Przygotowaliśmy przegląd najciekawszych ofert na rynku.

Telefony stacjonarne bezprzewodowe

Niegdyś telefon stacjonarny stanowił luksus, dzisiaj został w dużej mierze wyparty przed telefony komórkowe i smartfony. Jednak w wielu domach i biurach wciąż możemy znaleźć również stacjonarne aparaty telefoniczne. Modele bezprzewodowe świetnie sprawdzą się w domach. Będą dobrym rozwiązaniem np. dla osób starszych, które będą mogły mieć przy sobie telefon. To zdecydowanie wygodniejsze rozwiązanie niż telefon przewodowy. W przypadku osób starszych warto również wspomnieć o telefonach stacjonarnych dedykowanych dla tej grupy klientów. Mają one często większe przyciski i wyświetlacz, na którym wyraźniej widać kto dzwoni lub wybrany numer, do kogo dzwonimy. Dobrym rozwiązaniem będzie wybór modelu, w którego pamięci można zapisać najważniejsze numery do domowników oraz numery alarmowe. 

Telefony stacjonarne przewodowe

Nie ulega wątpliwości, że telefony bezprzewodowe dają o wiele większą swobodę podczas korzystania, jednak nie zawsze taka funkcjonalność jest nam niezbędna. W przypadku telefonów stacjonarnych do biura aparat przewodowy może okazać się wystarczającym rozwiązaniem. Ich główną zaletą jest niska cena - najprostsze modele możemy kupić już w okolicy 20 złotych. W przypadku telefonu do biura warto zwrócić uwagę na to, by model miał takie funkcja jak wyciszenie mikrofonu, możliwość przekierowania rozmowy czy powtarzanie numeru. Droższe modele dają również możliwość wysyłania wiadomości SMS, fax oraz szereg innych funkcji dodatkowych. Telefon stacjonarny świetnie sprawdzi się na recepcji czy w biurze. Jeśli jednak potrzebujemy ogólnodostępnego telefonu dla pracowników, który da większą swobodę rozmów, lepszym wyborem może okazać się telefon bezprzewodowy. Stacjonarne telefony możemy oczywiście również wykorzystać w domu, jednak naszym zdaniem zdecydowanie wygodniejsze dla domowników będą telefony bezprzewodowe.