Brandenburgii zabraknie nauczycieli. Zabiega o pedagogów z Polski

Brandenburgii zabraknie w najbliższych latach wykwalifikowanych nauczycieli i wychowawców. Władze oświatowe wschodniego niemieckiego landu poszukują pedagogów po drugiej stronie Odry - w Polsce.

Polscy nauczyciele, którzy chcieliby podjąć pracę w brandenburskich szkołach i placówkach wychowawczych, muszą oprócz odpowiednich kwalifikacji wykazać się bardzo dobrą znajomością języka niemieckiego – poinformowało landowe ministerstwo oświaty w Poczdamie. Brandenburskie władze oświatowe nie zamierzają jednak prowadzić akcji werbunkowej w Polsce.

Na realizację polsko-niemieckiego projektu "Polskie wychowawczynie i wychowawcy w brandenburskich i polskich przedszkolach" możliwe będzie pozyskanie środków europejskich z unijnych funduszy strukturalnych – pisze agencja DPA.

Pewne zatrudnienie

W końcu maja w szkołach publicznych w Brandenburgii pracowało 122 pedagogów z polskim paszportem. Dla porównania, w marcu 2018 zatrudnionych było 106 polskich pedagogów.

Na terenach przygranicznych rozprowadzane są ulotki z informacjami o możliwości zatrudnienia w brandenburskim szkolnictwie. Minister oświaty Britta Ernst (SPD) kusi potencjalnych kandydatów pewnymi miejscami pracy i bardzo dobrym wynagrodzeniem – pisze DPA.

Brandenburgia poszukuje przede wszystkim nauczycieli szkół podstawowych, ale dobre szanse na zatrudnienie mają także nauczyciele wyższych szczebli, szczególnie nauczyciele matematyki, sztuki, muzyki, fizyki, biologii, angielskiego, informatyki i sportu.

Gorsze kwalifikacje

Władze oświatowe Brandenburgii zatrudniają polskich nauczycieli pomimo tego, że w odróżnieniu od niemieckich kolegów, posiadają zazwyczaj tylko jedną specjalizację. Pracując, mogą oni studiować drugi przedmiot i po zdobyciu kwalifikacji, uzyskać status urzędnika.

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.

Więcej o: