Nowa przeprawa ma powstać w Kostrzynie nad Odrą w województwie lubuskim. Most istniejący tam obecnie jest w bardzo złym stanie. Pochodzi jeszcze z lat trzydziestych ubiegłego wieku i nie mogą jeździć po nim samochody ciężarowe.
- Ludzie budują zbyt wiele murów, a za mało mostów - mówił niemiecki minister Andreas Scheuer. Jak podkreślał, zarówno gospodarki Polski i Niemiec jak i społeczeństwa obu krajów potrzebują nowoczesnych połączeń, dzięki którym mogą coraz mocniej się zrastać. - Dzięki temu porozumieniu możemy w końcu pójść do przodu i zostawić w tyle czasy drugiej wojny światowej, bo właśnie z tego okresu pochodzi istniejący obecnie most - mówił Scheuer.
Nowy most połączy niemiecką drogę federalną nr 1 z polską drogą krajową nr 22 i w końcu umożliwi przeprawę w Kostrzynie nad Odrą samochodom ciężarowym. Koszty budowy mają pokryć Polska i Niemcy. Inwestycja będzie kosztować każdą ze stron po ok. 100 milionów złotych. Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Polski minister Andrzej Adamczyk podkreślał, że budowa nowego mostu w Kostrzynie napotykała w przeszłości na wiele problemów. - Jeszcze przed pięcioma laty wydawało się, że nie da się tego zrobić. Ale przychodzą ludzie, którzy to po prostu robią, a dopiero potem dowiadują się, że było to niemożliwe - mówił. Minister dodawał, że projekt jest przejawem dobrej woli, aby "łączyć w miejscach, w których jest to potrzebne i oczekiwane".
Adamczyk podkreślał, że na północ od Kostrzyna nad Odrą pierwszy most jest w odległości aż 60 kilometrów, a na południe w odległości 35 kilometrów. "Jeżeli znajdziemy sposób na to, by złagodzić skutki braku mostów w relacjach transgranicznych to myślę, że będzie to dobrze służyło Niemcom i Polsce" - mówił.
Rozpoczęcie prac budowlanych będzie możliwe po wejściu umowy w życie, co w Niemczech będzie wymagało jej ratyfikacji przez parlament.
Tekst pochodzi z serwisu Deutsche Welle