Der Spiegel cytuje poufne pismo ws. niemieckich zobowiązań wobec NATO. "Jak wytłumaczymy to Bidenowi?
W opublikowanej w najnowszym wydaniu tygodnika analizie, dziennikarze „Spiegla” zwracają uwagę na przepaść pomiędzy składanymi publicznie obietnicami a opracowaną na zlecenie ministerstwa obrony poufną analizą sytuacji finansowej Bundeswehry. Kilka dni po zaprzysiężeniu Joe Bidena klub parlamentarny CDU/CSU przyjął stanowisko w sprawie relacji niemiecko-amerykańskich. W dokumencie mowa jest o wzmacnianiu Bundeswehry zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Walii w 2014 roku, w tym zwiększeniu budżetu na wojsko do 2 proc. PKB. Rządzący w Niemczech chadecy zapewnili ponadto, że niemiecka armia będzie nadal zapewniała 10 proc. zdolności wojskowych NATO.
Der Spiegel cytuje poufny list: Bundeswehrze brakuje pieniędzy
Równocześnie inspektor generalny Bundeswehry (najwyższe stanowisko w niemieckiej armii) Eberhard Zorn w poufnym piśmie do ministerstwa obrony ostrzega, że koniecznych celów nie da się zrealizować za pomocą będących teraz i w przyszłości do dyspozycji środków finansowych.
Klub parlamentarny CDU/CSU zapewnia publicznie NATO i Amerykanów, że zrealizuje obietnice, a najwyższy stopniem oficer Bundeswehry w tym samym czasie tłumaczy, że tych celów nie da się zrealizować – piszą autorzy Matthias Gebauer i Konstantin von Hammerstein.
- Jak wytłumaczymy to Bidenowi, gdy przyjedzie z pierwszą wizytą do Europy? – pyta wysoki oficer Bundeswehry, którego cytuje „Der Spiegel”.
Waszyngton naciska na Niemcy, by wypełniły zobowiązania wobec NATO
Problem „sprawiedliwego podziału kosztów” został poruszony przez stronę amerykańską już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej niemieckiej minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer z nowym sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem.
Z poufnej „Analizy potrzeb finansowych” wynika, że resort obrony potrzebować będzie w przyszłym roku co najmniej 50,7 mld euro, a w kolejnych latach ok. 49,6 mld euro rocznie – sumy przekraczające o kilka miliardów dotychczasowe założenia. Aby w całości pokryć potrzeby armii, przyszłoroczny budżet musiałby wzrosnąć o 9 mld euro. Zdaniem „Spiegla” jest to wobec wydatków związanych z walką z pandemią całkowicie nierealistyczne.
Tegoroczny budżet na obronność wynosi 46,93 mld i jest o 1,3 mld euro wyższy niż rok wcześniej.
Minister finansów Olaf Scholz ma przedstawić 17 marca założenia budżetu na rok 2022 oraz plan czteroletni 2023-2026. Od tego planu zależy przyszłość Bundeswehry – czytamy w „Spieglu”.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
-
Podatek od wynajmu. Kto musi płacić za to, że wynajmuje lokal mieszkalny innym?
-
Lidl i Aldi sprzedają "laguny". "Nie ma się czego bać!"
-
Kursy walut 19.04. Złoty traci, funt mocno w górę [Kurs dolara, funta, euro, franka]
-
Majówki nie będzie? Miejsc w hotelach mało, a goście już wystawiają opinie. "Dodano 19 kwietnia"
-
NASA dokonała "niemożliwego". Helikopter Ingenuity po raz pierwszy poleciał na Marsie. Historyczna chwila
- Przyszłe szczepienia przeciw COVID-19 będą płatne? "Nie ma możliwości, by państwo płaciło"
- Grecja znosi kwarantannę dla mieszkańców Unii Europejskiej i pięciu innych krajów
- Włochy. Senatorowie chcą karać producentów za "pompowanie" lodów. "Klienci płacą za powietrze"
- Majówka. Polacy raczej zostaną w domach, ale już planują wyjazdy na wakacje [SONDAŻ]
- Pierwszy film na życzenie w Polsce udostępniono 15 lat temu. YouTube wtedy dopiero raczkował