Prywatne fortuny biją rekord. Klub suberbogaczy rośnie w siłę

Pandemia dała się we znaki wielu gospodarkom. Z drugiej strony zwiększyła zasoby finansowe tych, którzy już wcześniej byli bogaci. W Niemczech w gospodarstwach domowych jest w tej chwili prawie 20 bilionów dolarów.
Zobacz wideo Czy bezwarunkowy dochód podstawowy jest możliwy w Polsce?

W ubiegłym roku ludzie na świecie zgromadzili tyle pieniędzy, jak nigdy dotąd. W porównaniu z rokiem 2019 wartość ich zasobów finansowych wzrosła o 8 procent, do rekordowego poziomu 250 bilionów dolarów, czyli około 205 bilionów euro. Tak wynika z analizy firmy doradztwa strategicznego Boston Consulting Group (BCG).

Bogacze i superbogacze

Do powiększenia zasobów przyczyniły się wzrost kursów giełdowych oraz oszczędności. BCG po raz pierwszy uwzględniła w swojej analizie także wartość nieruchomości i złota. Po odliczeniu długów ogólna wartość finansowa zasobów znajdujących się w rękach prywatnych wynosi 431 bilionów dolarów.

Ta fortuna jest jednak nierównomiernie rozłożona. Silnie wyrasta przede wszystkim klub bogaczy i superbogaczy.

Jeff Bezos poleci w kosmos swoją rakietą New Shepard firmy Blue OriginJeff Bezos poleci w kosmos własną rakietą New Shepard. Start misji Blue Origin już 20 lipca

Ponadprzeciętna oszczędność Niemców

W Niemczech prywatne zasoby finansowe, na które składają się między innymi gotówka, pieniądze na kontach bankowych, akcje i inne papiery wartościowe oraz ubezpieczenia na życie zwiększyły się o około 6 procent, do około 9 bilionów dolarów. Wartość majątku rzeczowego też wzrosła o 5 procent, do 13 bilionów dolarów. Po odliczeniu długów prywatne gospodarstwa domowe w Niemczech posiadają w tej chwili w sumie prawie 20 bilionów dolarów.

"Niemcy chętniej inwestują w nieruchomości niż papiery wartościowe, czego wyraźnie dowodzi udział wartości rzeczowych w ich majątku wynoszący prawie 60 procent" - mówi Anna Zakrzewski z BCG, będąca autorką tego opracowania. "Poza tym niemieccy inwestorzy i akcjonariusze starają się ponadprzeciętnie dużo zaoszczędzić" - dodaje.

Na wzrost majątku Niemców wpłynął także w dużym stopniu koronakryzys. Wielu Niemców w pierwszym roku pandemii trzymało swoje pieniądze w garści, poza tym lockdown i przejściowe zamknięcie sklepów oraz ograniczenia w podróżach zmniejszyły konsumpcję. Liczba niemieckich dolarowych milionerów zwiększyła się, jak podaje BCG, o 35 tysięcy do 542 tysięcy osób.

Banknoty euro, zdjęcie ilustracyjneFrancuzi podczas pandemii zgromadzili miliardy euro na kontach

Niemcy na trzecim miejscu

Boston Consulting Group zwraca uwagę w swojej analizie także na kurs euro, który wzrósł w stosunku do dolara i wpłynął na liczbę członków "klubu milionerów". W tej chwili na świecie jest 26,6 miliona osób, których majątek finansowy wynosi milion dolarów i więcej. W roku ubiegłym było ich o 1,8 miliona więcej niż w roku 2019. Liczba członków klubu superbogaczy, czyli ludzi posiadających więcej niż 100 milionów dolarów, wzrosła w ubiegłym roku na świecie o 6 tysięcy, co oznacza, że liczy on około 60 tysięcy członków. Posiadają oni łącznie 15 procent majątku na świecie, który można w jakiś sposób zainwestować. W Niemczech żyje 2900 superbogaczy, co daje im trzecie miejsce na świecie pod tym względem. Na pierwszym miejscy w tym rankingu są USA, a na drugim Chiny.

Przez inflację stracić mogą wierzyciele, którzy zgodzili się na spłatę długu w ratachPolacy nie oszczędzają w pandemii jak inni w UE. Boją się inflacji [RAPORT]

Stany Zjednoczone przodują także w ogólnoświatowym rankingu prywatnych zasobów finansowych, wynoszących 136 bilionów dolarów. Na drugim miejscu znajduje się Azja, bez Japonii (około 112 bilionów), a na trzecim - Europa Zachodnia (103 biliony dolarów). W kolejnych latach, po spodziewanym ożywieniu koniunktury po koronakryzysie, BCG przewiduje stały wzrost wartości prywatnych zasobów. Do roku 2025 powinny one wzrastać o 5 procent rocznie, do 544 bilionów dolarów. Zgodnie z tą prognozą wzbogacą się przede wszystkim mieszkańcy Ameryki Północnej, Azji (bez Japonii) i Europy Zachodniej.

(DPA/jak)

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle. 

 
Więcej o: