Angela Merkel, podobnie jak wszyscy poprzedni kanclerze, jest uprawniona do comiesięcznej emerytury. Po wielu latach spędzonych w parlamencie będzie ona niemała. Z wyliczeń Niemieckiego Związku Podatników wynika, że wyniesie 15 tys. euro.
Takie roszczenia emerytalne wynikają z wieloletniego członkostwa Merkel w Bundestagu, a także z okresu sprawowania przez nią funkcji ministra federalnego oraz kanclerz – podał w odpowiedzi na zapytanie związek podatników. Wcześniej o tych wyliczeniach informował portal internetowy „The Pioneer".
Angela Merkel będzie miała prawo do biura i personelu
Uprawnienia emerytalne są regulowane w Niemczech ustawowo. W przypadku członkostwa w Bundestagu obowiązuje ustawa o posłach, a w przypadku członkostwa w rządzie federalnym – ustawa o ministrach federalnych. Zgodnie z paragrafem 20 ustawy o posłach, Merkel miałaby na przykład prawo do maksymalnej kwoty 65 procent dodatku poselskiego za jej około 31 lat pracy w parlamencie. Różne uprawnienia emerytalne są jednak wzajemnie kompensowane.
Podobnie jak wszyscy byli kanclerze i byli prezydenci federalni, Angela Merkel będzie miała również prawo do własnego biura. Ponadto będzie finansowany kierownik biura, dwóch asystentów, sekretarka i kierowca.
(DPA/jar)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
