"Polacy mają prawo do czystego powietrza". Wyrok, który zapadnie ws. Rybnika, może być fundamentalny

Robert Kędzierski
W sądach przybywa pozwów związanych ze smogiem. Zdaniem aktywistów to efekt wzrostu świadomości społeczeństwa. Nawet politycy, którzy jeszcze kilka lat temu o zanieczyszczeniu powietrza nie chcieli rozmawiać, dziś postulaty związane ze smogiem wciągnęli na sztandardy.

Sąd apelacyjny w Gliwicach zajął się pozwem, który złożył w 2015 roku Oliwer Palarz, aktywista Rybnickiego Alarmu Smogowego. Jak już pisaliśmy, domaga się on od skarbu państwa 50 tys. zł jako zadośćuczynienia za konieczność oddychania zanieczyszczonym powietrzem. W Rybniku, w którym mieszka Palarz, normy bywają bowiem przekroczone o 1000 proc.

Gliwicki sąd wyroku jednak nie wydał. Skierował za to pytanie do Sądu Najwyższego. Teraz to on będzie musiał odpowiedzieć na pytanie kluczowe z punktu widzenia podobnych pozwów. Czy zdrowie można uznać za dobro osobiste? Czy smog może te dobra naruszyć?

>>> Zobacz także: Polskie miasta się duszą. Smog problemem, z którym niewielu jest w stanie sobie poradzić

Zobacz wideo

Polacy coraz bardziej świadomi prawa do oddychania czystym powietrzem

Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego w rozmowie z Next Gazeta.pl przyznaje, że popiera tych, którzy chcą walczyć o czyste powietrze.

Procesy dotyczące smogu mają sens. One pokazują, że obywatele stają się coraz bardziej świadomi swoich praw. A tym prawem jest też prawo do życia w czystym środowisku

- stwierdził.

Skomentował też przesłanie przez gliwicki sąd pytania w sprawie Oliwera Palarza.

Przeniesienie procesu Palarza do Sądu Najwyższego nadaje pewną rangę problemowi smogu

- powiedział.

Wyjaśnił także, że wyrok, jaki ostatecznie zapadnie w sprawie, może być z gatunku tych fundamentalnych. "Może się okazać, że zanieczyszczone środowisko - w tym przypadku powietrze - ogranicza nasze prawa podstawowe, naszą wolność." - stwierdził Siergiej.

Dodał też, że być może to orzeczenie powie nam wszystkim: Polacy, obywatele tego kraju, mają prawo do oddychania czystym powietrzem. To takie samo prawo jak prawo do głosowania, czy prawo do posiadania poglądów. Inaczej mówiąc, czy to jedno z praw podstawowych, które definiuje całą resztę.

Działacz Polskiego Alarmu Smogowego stwierdza też, że bez względu na to, jaki będzie wyrok Sądu Najwyższego w tej konkretnej sprawie, walka nie ustanie. "W tej chwili w sprawie smogu toczą się liczne procesy sądowe, w tym pozew zbiorowy 200 osób, procesy osób medialnych, znanych" - stwierdza Siergiej. "Świadomość nas, obywateli, rośnie. Nie da się jej zatrzymać nawet jednym, niekorzystnym orzeczeniem sądowym" - dodaje.

Ochrona środowiska i katastrofa klimatyczna to sprawy zbyt ważne, aby pisać o nich tylko w Piątki. Na Gazeta.pl będziemy o nich pisać codziennie, wszystkie tematy znajdziecie w specjalnym dziale Środowisko.

Miasta coraz przychylniejsze zakazowi spalania węgla

Siergiej podkreśla, że rośnie liczba miast, które planują zakazać stosowania węgla w celach ogrzewania. To, co wydarzyło się pod tym względem w Krakowie, który od września zabronił spalania paliw stałych, jeszcze kilka lat temu wydawało się przecież nie do pomyślenia.

"Dziś lista miejscowości, które ten zakaz wprowadziły nie jest długa, ale wkrótce może znacząco się wydłużyć. Radni Tarnowa już podjęli decyzję, że chcieliby zakazać używania węgla w roku 2025 r., podobną decyzję podjęto też w Kielcach" - podkreśla aktywista.

Politycy rozumieją, że bez walki ze smogiem nie zdobędą poparcia

Wyjaśnia też, jak ocenia rolę polityków w walce ze smogiem. Podkreśla, że wspólnym mianownikiem tego jak podchodzą oni do zanieczyszczenia powietrza jest wzrost świadomości. Zrozumienia tego, że to problem nośny politycznie.

Czytaj też: Smog w Polsce. Mieszkańcy Poznania, Łodzi i Śląska nie odetchną dziś pełną piersią

"W kampanii przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi wszystkie partie miały walkę z zanieczyszczeniem powietrza na swoich sztandarach. Cztery lata temu nikt o tym nie mówił, temat nie istniał, do polityków nie dało się dotrzeć. A teraz politycy prześcigają się w postulatach dotyczących walki z zanieczyszczeniami. Świadomość, która najpierw zwiększyła się w społeczeństwie dociera wreszcie do tych, którzy mają władzę" - stwierdza Siergiej.

Ochrona środowiska i katastrofa klimatyczna to sprawy zbyt ważne, aby pisać o nich tylko w Piątki. Na Gazeta.pl będziemy o nich pisać codziennie, wszystkie tematy znajdziecie w specjalnym dziale Środowisko.

Więcej o: