Nowe przepisy to konsekwencja nowelizacji rozporządzenia Parlamentu Europejskiego. Rośliny wwożone na teren UE mogą przenosić szkodniki i choroby groźne dla krajowych upraw rolniczych oraz ekosystemów. Przepisy dotyczą nie tylko rolników czy handlu, ale także także osób prywatnych przywożących rośliny na własne potrzeby, w tym turystów czy pasażerów pociągów - informuje Urząd Transportu Kolejowego.
Nowe grzyby, bakterie, wirusy i wiroidy mogą powodować choroby roślin, dla których nie zostały wykształcone naturalne mechanizmy odpornościowe. Mogą one powodować starty w plonach lub obniżenie ich jakości. Konieczne może się okazać również podejmowanie dodatkowych działań w celu ochrony roślin, co z kolei podnosi koszty produkcji.
Mowa na przykład o mączniaku (grzybie), który został zawleczony z Ameryki i obecnie stanowi zagrożenie dla upraw porzeczek czy agrestu. Dużą grupę zagrożeń stanowią też nieznane w Europie owady, których larwy mogą trafić na przykład w sadzonkach przewożonych roślin
- powiedziała z rozmowie z RMF24 dr hab. Monika Bieniasz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Jak podkreśla, zagrożeniem jest również muszka octowa, która składa jaja w owocach rosnących na drzewach, powodując tym samym fermentację całej plantacji.
Przepisy określają te towary, których przywóz na teren europejskiej wspólnoty ze względu na duże ryzyko rozprzestrzenienia się szkodników lub chorób roślin, jest całkowicie zabroniony. Szczegółowe informacje na temat przepisów fitosanitarnych, tak krajowych, jak i Unii Europejskiej, są zamieszczone na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
>>> Muszki owocówki - skąd się biorą i jak się ich pozbyć? Zobacz wideo: