Jak podaje bbc.com, rekordowa temperatura była o 18 stopni Celsjusza wyższa niż średnia maksymalna temperatura w czerwcu w tym regionie. Wpływ na anomalię miał silny wyż ze wschodu oraz kontynentalny klimat regionu, który powoduje, że suche powietrze potrafi ogrzać się do temperatury nawet 30 stopni Celsjusza.
Wierchojańsk znajduje się tuż za kręgiem polarnym na dalekiej Syberii (Jakucja). W miejscowości mieszka około 1300 osób. Słynie ono z ekstremalnie trudnych warunków do życia i ogromnej amplitudy temperatury na przestrzeni roku. W styczniu spada ona do średniej minus 42 stopni Celsjusza, natomiast w czerwcu rośnie do ok. 20 stopni Celsjusza. To właśnie w Wierchojańsku podbito rekord zimna na półkuli północnej. W 1892 roku zanotowano tam temperaturę minus 67,8 stopni Celsjusza.
Upalne letnie dni nie są rzadkością w kole podbiegunowym, ale w ostatnich miesiącach zaobserwowano wyjątkowo wysokie temperatury. W kwietniu termometry wskazywały ponad 20 stopni Celsjusza, natomiast w drugiej połowie maja, w okolicach koła podbiegunowego można było odnotować nawet po 28 stopni. Po raz ostatni na Syberii temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza w maju odnotowywano przed dekadami - w 1947, 1957 i 1962 roku.
- Arktyka rozgrzewa się szybciej niż jakiekolwiek inne miejsce na Ziemi. Nic więc dziwnego, że to tam bite są wszystkie rekordy. Więcej tego typu zdarzeń zobaczymy w najbliższej przyszłości - tłumaczy, cytowany przez BBC, dr Dann Mitchell, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie w Bristolu.