Włochy. Od kilku dni ratownicy próbują pomóc zaplątanemu w sieci kaszalotowi

Jest wielki, niespokojny i pływa pod wodą. To wszystko poważnie utrudnia wysiłki straży przybrzeżnej i biologów, którzy próbują uratować zaplątanego w nielegalne sieci rybackie kaszalota. Akcja u wybrzeża Sycylii trwa od ponad dwóch dni.
Zobacz wideo Gdańsk i Ustka pod wodą? Ekspertka: To realny scenariusz

Zaplątany w sieci rybackie - pochodzące z nielegalnych połowów - kaszalot został zauważony w okolicy niewielkich wysp Liparyjskich u wybrzeża Sycylii. 

Włoska straż przybrzeżna razem z zespołem nurków i biologów morskich podjęła się próby oswobodzenia zwierzęcia. Kaszaloty to wielkie ssaki morskie, osiągające do 20 m długości i nawet 70 ton wagi. Zaplątane zwierzę jest nie tylko wielkie, ale też niespokojne. To - opisuje "The Guardian" - poważnie utrudnia operację. Jest ona prowadzona od ponad 48 godzin. 

Wbrew oczekiwaniom naukowców kaszalot nie zmęczył się po pierwszej dobie i zachowuje się "jak szalony". Cytowany przez brytyjski dziennik naukowiec powiedział, że zadanie nurków jest ryzykowne, gdyż samica nie przestaje miotać się. Jednocześnie sieć coraz bardziej rani jej skórę. 

Nielegalna metoda połowu zagraża zwierzętom 

To już drugi przypadek kaszalota zaplątanego w sieci z nielegalnych połowów w tym rejonie w ostatnich tygodniach. 

Sieci rybackie - w tym wypadku to sieć dryfująca - stanowią zagrożenie dla wielu zwierząt morskich, które padają przypadkową ofiarą połowów. Ponadto wykonane z tworzyw sztucznych sieci przyczyniają się do zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem. 

Siatka dryfująca to technika połowów, w której sieć zwisa pionowo w wodzie, ale nie jest zakotwiczona do dna. Kaszalot musiał wpaść w jedną z takich sieci. Włoski Greenpeace wezwał tamtejszą minister środowiska do rozprawienia się z połowami tą techniką. Organizacja oceniła, że to "skandaliczne", iż zabronione od lat sieci dryfujące wciąż są "bezkarnie" wykorzystywane na włoskich wodach. Od stycznia Straż Przybrzeżna przechwyciła ponad 100 km takich sieci na  Morzu Tyrreńskim

Więcej o: