Jedna trzecia Polski objęta jest suszą hydrologiczną. Hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Paweł Staniszewski powiedział w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że mamy najgorszą sytuację od lat. Najniższy stan wód odnotowywany jest w zachodniej, centralnej i północno-wschodniej części kraju - IMGW wydał tam ostrzeżenia przed suszą.
"W związku z występującymi niskimi przepływami wody zostały wydane informacje o niebezpiecznym zjawisku dotyczącym suszy hydrologicznej dla: zlewni Łyny i Zalewu Wiślanego, zlewni rzeki Baudy i Pasłęki (warmińsko-mazurskie) oraz zlewni Wieprza i Bugu (lubelskie)" - wskazał Instytut na Twitterze.
Paweł Staniszewski przypomina, że od 1 maja - od kiedy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma obowiązek informować o suszy hydrologicznej - ostrzeżenia wydawano dla zachodniej i centralnej części kraju. Dzięki opadom w czerwcu i lipcu sytuacja uległa poprawie. Hydrolog zaznacza, że susza ponownie rozprzestrzenia się od początku tego miesiąca. - Mówimy o zlewni Warty, Odry, a także - na Podlasiu i w Polsce północno-wschodniej - Narwi i Biebrzy - wyliczał hydrolog.
Ekspert podkreślał również, że tegoroczna susza jest kontynuacją sytuacji z lat poprzednich. - To przechodzi z roku na kolejny rok hydrologiczny i niestety, jeśli to porównujemy do ostatnich lat, ta susza o tej porze roku, czyli w sierpniu, wygląda gorzej, niż to miało miejsce rok temu, dwa lata temu, czy trzy lata temu - wyjaśnił.
Według prognoz susza będzie się pogłębiała w kolejnym miesiącu. Wrzesień ma być bowiem ciepły i suchy.