Polska Akcja Humanitarna podkreśla, że każdego dnia na świecie z powodu chorób związanych z brudną wodą umiera tysiąc dzieci. Zagrożenia z tym związane zwiększyły się podczas pandemii koronawirusa.
Niemal co druga osoba na świecie nie ma dostępu do wody i środków czystości, które są absolutnie niezbędne w czasie pandemii koronawirusa, ale także w prewencji innych groźnych chorób
- podkreśla rzecznik PAH Rafał Grzelewski.
Najgorsza sytuacja w dostępie do czystej wody panuje w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie. W wielu afrykańskich krajach kobiety i dziewczynki muszą pokonać na piechotę nawet 6 kilometrów, by dotrzeć do najbliższej studni. Jak podkreśla PAH, dostęp do wody systematycznie pogarsza się też z powodu zmian klimatycznych.
Ułatwianie dostępu do czystej wody to najważniejsze zadanie, jakim obecnie zajmuje się Polska Akcja Humanitarna. Organizacja buduje na świecie studnie, toalety i dostarcza potrzebującym środki czystości. Polska organizacja apeluje o wpłaty na pomoc dla potrzebujących w Afryce czy w Azji. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej www.pah.org.pl.
Jednym z krajów, które ma problemy z wodą, jest Irak, w którym już teraz zaczyna jej brakować. Wszystko przez ciągnące się latami konflikty zbrojne, a także sięgające dziesiątek lat zaniedbania w gospodarce. Brak wody pitnej w niektórych miastach spowodował wzrost zachorowań oraz protesty na ulicach w 2019 i 2020 roku.
O tym, że systematycznie obniża się poziom Tygrysu i Eufratu, największych rzek w Iraku, od kilkunastu miesięcy alarmują specjaliści oraz organizacje pozarządowe. W kraju, w którym co piąty mieszkaniec żyje z upraw, wielu rolników straciło pracę.
Organizacja Human Rights Watch alarmuje, że dramatyczna sytuacja panuje w liczącym 2 miliony osób mieście Basra na południu kraju. Sięgające 30 lat zaniedbania, a także zanieczyszczenie powietrza i korupcja sprawiły, że wielu mieszkańców w ogóle nie ma dostępu do wody pitnej.
Każdego dnia w szkole mówię uczniom, że woda w kranie jest słona i nie nadaje się do picia ani do mycia
- mówi jeden z nauczycieli w miejscowej szkole, Abd al-Razzak Sabah w rozmowie z przedstawicielami Human Rights Watch. Z powodu brudnej wody w ubiegłym roku do szpitali trafiło 118 tysięcy mieszkańców Basry.
Na północy, w irackim Kurdystanie szkolenia dla miejscowych samorządów rozpoczęło m.in. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Polscy eksperci uczą Irakijczyków nowoczesnych metod zarządzania wodą, by nie marnować cennego zasobu. - W ciągu kilku dekad w całym Iraku może zabraknąć wody pitnej. To są słowa ekspertów. Mimo tej wiedzy świadomość dysponowania ograniczonym zasobem wciąż jest jeszcze mała - mówi Polskiemu Radiu rzeczniczka PCPM Aleksandra Rutkowska. - Jednym z komponentów naszego projektu jest szerokie wsparcie lokalnych władz, żeby lepiej dysponować tym zasobem i wprowadzać specjalne sposoby, które pozwolą na lepsze zarządzanie nim - dodaje.