Rekordowa aukcja uprawnień do emisji CO2. Do polskiego budżetu trafi pół miliarda złotych

Polska sprzedała na aukcji w środę pulę ponad 2,5 mln uprawnień do emisji CO2 po najwyższej jak dotąd cenie - 43,63 euro. Łącznie zebraliśmy zatem około 112 mln euro, czyli ponad 500 mln zł. Te pieniądze trafią do budżetu.
Zobacz wideo Czy stać nas na trwanie przy węglu? „Od tego są zależne miliardy euro płynące z Unii”

Notowania uprawnień do emisji CO2 na rynku wciąż rosną, ten trend utrzymuje się od listopada ubiegłego roku. Wtedy uprawnienia wyceniane były na ponad 20 euro za tonę, obecnie to już ponad 40 euro.

Rekordowe ceny uprawnień do emisji CO2 i rekordowa aukcja Polski

To uderza w producentów energii - to cena za uzależnienie od węgla, bo w Polsce wciąż blisko 70 proc. energii elektrycznej wytwarzane jest z tego surowca - a ostatecznie także w odbiorców prądu (w tym gospodarstwa domowe), na których koncerny przerzucają część wzrostu swoich kosztów. 

Notowania kontraktów terminowych na emisję CO2Notowania kontraktów terminowych na emisję CO2 źródło: Investing.com

Unijny system handlu emisjami polega na tym, że wprowadzane są limity emisji gazów cieplarnianych przez przedsiębiorstwa, które mają emitujące je instalacje. Limity te są stopniowo obniżane. To instrument walki ze zmianami klimatycznymi generowanymi przez działalność człowieka. Emitowanie CO2 kosztuje, zatem firmom opłaca się nie emitować - to jest cel systemu. 

Przedsiębiorstwa muszą mieć pokrycie na emitowane przez siebie gazy w postaci uprawnień do emisji właśnie, które dostają lub kupują. Skąd mogą je kupić i skąd się te uprawnienia biorą? Każde unijne państwo dostaje swoją, wyliczoną pulę, którą potem sprzedaje na aukcjach dostępnych nie tylko dla firm, ale i inwestorów. I to właśnie robi Polska. 

Uprawnienia sprzedajemy na aukcjach na giełdzie EEX w niemieckim Lipsku, takich aukcji odbywa się kilka w miesiącu. Na ostatniej, 7 kwietnia, sprzedaliśmy 2 575 000 EUA (uprawnień do emisji CO2 - jedno uprawnienie do jedna tona CO2), które rozliczono po cenie 43,63 euro/EUA. To najwyższa cena, jaką udało się nam jak dotąd uzyskać. Popyt też był spory i przewyższał podaż - chętnych było na ponad cztery miliony - dokładnie 4 587 000 - uprawnień. 

embed

Miliardy do budżetu 

Zysk ze sprzedaży to w przeliczeniu kwota przekraczająca pół miliarda złotych. Pieniądze te trafią do polskiego budżetu.

W skali całego roku chodzi o miliardy złotych - na 2021 r. mamy do sprzedaży łącznie około 119 mln uprawnień do emisji CO2 (jedno uprawnienie to jedna tona). Jak wyliczał w styczniu Bartłomiej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl, gdyby do końca grudnia utrzymała się cena uprawnień z początku roku, czyli okolice 33 euro, a średnie notowania euro były w okolic 4,4 złotego, to do budżetu mogłoby trafić łącznie ponad 17 mld złotych ze sprzedaży EUA. Jak na razie złoty jest słabszy, a uprawnienia do emisji droższe od tych założeń. Według informacji portalu, w całym ubiegłym roku wpływy ze sprzedaży tych uprawnień wyniosły ponad 12 mld zł - około 3 proc. całego polskiego budżetu. 

Ten tort będzie trzeba podzielić. Warto zauważyć, że przynajmniej połowa środków powinna być, zgodnie z unijnymi wymogami, przeznaczana na działania na rzecz klimatu.

Więcej o: