Sądny dzień dla Big Oil. Koncerny naftowe przegrały z aktywistami ws. klimatu. "Wielkie zwycięstwo"

Maria Mazurek
Niesamowity - i znamienny - zbieg okoliczności. Trzy wielkie koncerny paliwowe - Shell, Exxon i Chevron - zostały pokonane przez aktywistów lub własnych akcjonariuszy walczących o klimat.
Zobacz wideo Jędrasik: Sprawa Turowa to katastrofa dyplomatyczna i środowiskowa

Środa była ciężkim dniem dla tzw. Big Oil, czyli największych firm z branży naftowej na świecie. Trzy z nich zaliczyły porażki w starciu z ludźmi działającymi na rzecz klimatu. Co ciekawe, nie w każdym z tych przypadków chodziło o typowych aktywistów. Silny nacisk wywarli też inwestorzy. 

Sąd vs koncern paliwowy. Holandia każe Shellowi ograniczyć emisje

Najpierw pojawiła się wiadomość o przełomowym - bo tak od razu został określony - wyroku wobec brytyjsko-holenderskiego koncernu Royal Dutch Shell. Sąd w Hadze zobowiązał firmę do znacznego obniżenia emisji dwutlenku węgla - aż o 45 proc. do 2030 roku wobec stanu z roku 2019. To pierwsze prawne rozstrzygnięcie nakazujące ponadnarodowej korporacji zmniejszenie emisji w zgodzie z światowymi celami klimatycznymi. Nie chodziło o odszkodowanie, tylko zmuszenie Shella do zmiany zachowania - co w konsekwencji może doprowadzić do zmiany modelu biznesowego (firmy z tego sektora zresztą same na to wpadły jakiś czas temu, trudno kłócić się z pieniędzmi, a pieniądze płyną coraz szerszym strumieniem w kierunku energetyki odnawialnej). 

Shell planował ścięcie emisji, ale znacznie wolniej. Do 2030 roku chciał je zmniejszyć o 20 proc., o 45 proc. do 2035 r., a do 2050 roku firma ma cel by stać się zeroemisyjna. Pozew złożyli aktywiści z holenderskiej organizacji Milieudefensie (oddział Friends of the Earth), którzy uznali, że strategia koncernu nie jest wystarczająca. Zrobili to w imieniu ponad 17 tysięcy holenderskich obywateli. Wyrok to precedens dla sądów na świecie. 

W poprzednich dużych procesach klimatycznych pozwanymi były rządy: najpierw rząd niderlandzki w precedensowej sprawie wniesionej przez fundację Urgenda, potem rządy Irlandii i Francji, a ostatnio – rząd Niemiec. Dziś po raz pierwszy pozew klimatyczny przegrała wielonarodowa korporacja. To stwarza precedens, na podstawie którego na pewno wkrótce pojawią się kolejne pozwy przeciwko firmom zbyt wolno żegnającym się z paliwami kopalnymi

- mówiła Izabela Zygmunt, starsza analityczka thinktanku WISE Europa. "Kolejny sąd zgodził się dziś, że działanie na szkodę klimatu, czy choćby zbyt powolne podejmowanie działań chroniących klimat, stanowi naruszenie praw człowieka, ponieważ skazuje ludzi na życie w zdestabilizowanym środowisku, gdzie ludzkie prawo do życia, bezpieczeństwa czy ochrony zdrowia będzie zagrożone. Ta coraz bardziej ugruntowana linia rozumowania będzie wpływać na całą debatę o polityce klimatycznej - dodała. 

WMO: Jest 40 proc. szans na to, że Ziemia wkrótce będzie cieplejsza niż cel Porozumienia Paryskiego "To coś więcej niż tylko statystyki". Wkrótce możemy przekroczyć limit ocieplenia

Roger Cox, prawnik Friends of the Earth stwierdził zaś:

To zwycięstwo klimatu. Ten werdykt zmieni świat. Ludzie na całym globie przygotowują się do tego, by pójść w nasze ślady i pozwać firmy naftowe do sądu. Ale to nie wszystko. Firmy naftowe staną się dużo bardziej oporne jeżeli chodzi o inwestycje w trujące paliwa kopalne.

Wyrok nie jest prawomocny i Shell zapewne będzie się od niego odwoływać - co już zapowiedział rzecznik firmy. "Inwestujemy miliardy dolarów w niskoemisyjną energetykę, w tym dotyczącą ładowania pojazdów elektrycznych, wodór, odnawialne źródła energii i biopaliwa [...]. Chcemy zwiększać popyt na te produkty i jeszcze szybciej zwiększać skalę naszych nowych biznesów energetycznych" - przekazał rzecznik w e-mailu do redakcji CNBC.

Sprawa Exxon Mobil, czyli jak Dawid wygrał z Goliatem

Tak się złożyło, że w środę dostaliśmy jeszcze dwie inne zaskakujące wiadomości z grupy Big Oil. Podczas dorocznego spotkania akcjonariuszy amerykańskiej firmy Exxon Mobil odbyło się przełomowe głosowanie dotyczące władz koncernu. W jego wyniku do 12-osobowej rady dyrektorów weszło dwóch przedstawicieli relatywnie małego funduszu hedgingowego o nazwie Engine No.1 - będą oni niezależni od firmy (ich liczba może też wzrosnąć, bo głosy wciąż są liczone). Fundusz działa w zakresie odejścia od paliw kopalnych w kierunku odnawialnych źródeł energii. Dawid uderzył w Goliata i to uderzenie może wzmocnić zmianę kierunku biznesowej drogi olbrzyma. 

Akcjonariusze ponownie też wybrali ośmiu nominowanych przez Exxona przedstawicieli, w tym prezesa Dareena Woodsa. Woods wcześniej przekonywał, że jego firma już teraz dużo robi w ramach projektów niskoemisyjnych. Zmiany w radzie dyrektorów wzmocnią presję na zwiększenie wysiłków. 

"To historyczne głosowanie, które stanowi punkt zwrotny dla firm nieprzygotowanych na globalną transformację energetyczną" - powiedziała "Financial Times" Aeisha Mastagni, zarządzająca portfelem w California State Teachers’ Retirement System - jednego z największych funduszy emerytalnych w Stanach Zjednoczonych.

Chevron - inwestorzy biorą sprawy w swoje ręce

Poza tym, tego samego dnia, czyli w środę 26 maja, udziałowcy Chevrona zagłosowali za uchwałą, która ma na celu nakłonienie koncernu do przygotowania planu zmniejszenia emisji, jaką generują jego produkty. De facto oznacza to, że Chevron ma zrobić tak, by spadły emisje powstające wtedy, kiedy klienci firmy spalają produkty z ropy naftowej i z gazu ziemnego (czyli na przykład podczas jazdy samochodem ). Decyzja, która zapadła na dorocznym spotkaniu akcjonariuszy większością 61 proc. głosów, nie zawiera konkretów dotyczących skali ograniczenia emisji ani jego daty. Niemniej jest to kolejny przykład, że w branży energetycznej dużo się zmienia. 

Zresztą, niedawno Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) opublikowała raport, zgodnie z którym to branża energetyczna musi przewodzić globalnej transformacji w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej. IEA zarekomendowała też, by natychmiast zaprzestać dalszych poszukiwań złóż ropy i gazu, a także zakładania i rozbudowy kopalni węgla. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym tekście:

Kominy Elektrowni PGE  Turów "Wąska ścieżka" do neutralności klimatycznej. Bez inwestycji w ropę, gaz

"Financial Times" przytacza niedawną analizę think tanku Carbon Tracker, według której mimo że większość dużych firm naftowych nasiliła swoje działania w dziedzinie klimatu, to jednak wciąż działania te nie zapewniają osiągnięcia celów Porozumienia Paryskiego. 

"To naprawdę początek nowej ery dla Big Oil" - komentuje z kolei, cytowany przez portal Huffington Post, Clark Williams-Derry, analityk ds. ropy w Instytucie Ekonomii Energii i Analiz Finansowych. "Nie można tego zlekceważyć, uznać, że to był zły dzień". 

Więcej o: