Lubelskie. Kradli mech z lasu. Chęć zarobku silniejsza od ochrony przyrody

Straż Leśna z Nadleśnictwa Józefów (woj. lubelskie) zapobiegła kradzieży hurtowych ilości mchu. Wypełnionych nim było około 150 plastikowych skrzynek, jakie strażnicy odkryli w samochodzie należącym do nielegalnych zbieraczy.

O sprawie poinformował w piątek lubelski oddział Lasów Państwowych. W zatrzymanym samochodzie dostawczym znajdowały się cztery osoby i 150 skrzynek z dopiero co zerwanym mchem gatunków bielistka siwa i widłoząb miotlasty. Oba objęte są w Polsce częściową ochroną.

Zobacz wideo UE idzie na wojnę z plastikiem. Co się zmieni od lipca?

Na miejscu interweniowała policja, gdyż zbieracze nie chcieli podać swojej tożsamości. Złodzieje usiłowali przekonać leśników, że mech zerwali w lesie prywatnym. - Już wstępne oględziny terenu wykazały, że jego [mchu - red.] znaczne ilości zostały zebrane kilkaset metrów od miejsca zatrzymania, w obrębie lasów zarządzanych przez nasze nadleśnictwo - przekazał Komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Józefów, Kazimierz Oleszek, w komunikacie zamieszczonym na stronie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.

Jak wynika z art. 153 kodeksu wykroczeń, kto zbiera mech lub ściółkę w nienależącym do niego lesie, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. Wszystkie zatrzymane osoby zostały ukarane mandatami, a kierowca dodatkowo otrzymał karę za wjazd do lasu bez pozwolenia.

Kradzież mchu. Inspektor Straży Leśnej: "Zorganizowana grupa"

- Pokaźne ilości mchu zapakowanego do skrzynek świadczą o tym, że mieliśmy do czynienia ze zorganizowaną grupą zbieraczy, która trudniła się tym procederem w celach zarobkowych. W przeszłości na terenie naszych nadleśnictw mieliśmy już do czynienia z podobnymi, specyficznymi przypadkami szkodnictwa leśnego - zauważył Inspektor Straży Leśnej w RDLP w Lublinie, Marek Dziaduszyński.

Lasy Państwowe wskazują, że mech cieszy się sporą popularnością we florystyce, gdzie wykorzystywany jest m.in. w kompozycjach roślinnych i kwiatowych, umieszczanych w szklanych wazonach. Oprócz tego, dekorowane są nim również wykończenia ścian i dachów.

"Mchy odgrywają znaczącą rolę w retencjonowaniu wody, zabezpieczaniu gleb leśnych przed erozją i stwarzaniu warunków dla rozwoju wielu organizmów, dlatego nielegalni zbieracze działają na szkodę przyrody i leśnych ekosystemów" - przypominają Lasy Państwowe w swoim komunikacie.

Więcej o: