Skutki zmian klimatu. Naukowcy z Polski na dalekiej północy. "Odwilże są częstsze i silniejsze"

Prace naukowe prowadzone na Spitsbergenie dotyczą nie tylko lodowców. Eksperci badają lokalną roślinność, przepływy wody, zbierają także dane dotyczące warunków meteorologicznych - i tym między innymi zajmują się w trakcie aktualnej, XXVI wyprawy polarnej UAM.

Gazeta.pl wraz z naukowcami z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu rusza na wyprawę na Spitsbergen. Przyjrzymy się zmianom klimatu z bliska. Będziemy obserwować, jak eksperci prowadzą badania i zbierają pomiary, sprawdzimy, ile lodu stracił ich "podopieczny" lodowiec, Sven, a to wszystko opiszemy i pokażemy czytelnikom Gazeta.pl. Teksty o Spitsbergenie, artykuły napisane przez samych naukowców w ramach cyklu "Klimat z bliska", aktualności z życia w stacji polarnej, zdjęcia i materiały wideo będzie można przeczytać i obejrzeć na stronie głównej Gazeta.pl oraz w specjalnym obszarze strony Zielona.gazeta.pl. A oto dziennik naszej podróży. 

Okolice Petuniabukta (Zatoki Petunii), gdzie mieści się stacja polarna Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, usiane są różnymi instalacjami i urządzeniami badawczymi - nie tylko polskimi. Na przykład na nieodległej tundrze Czesi sprawdzają, jak będzie zachowywać się lokalna flora przy rosnącym ociepleniu. W kilkunastu małych szklarniach - piramidkach, ściętych i otwartych od góry - posadzili arktyczne rośliny.

Zobacz wideo Sebastian Kendzierski opowiada o badaniach na Spitsbergenie

Gazeta.pl na Spitsbergenie. Jak ważne są systematyczne pomiary?

Tundra, okoliczne wzgórza i lodowce to także miejsca prowadzenia badań meteorologicznych. Klimatolog Sebastian Kendzierski po to właśnie tu przyjechał - by sprawdzić stan urządzeń, sczytać z nich dane i zainstalować nowe rejestratory. Takie czujniki stanęły na przykład na przedpolu lodowca Sven i wysoko na ramieniu góry Piramida, od której nazwę wzięła położona poniżej rosyjska (wcześniej radziecka) osada górnicza - dziś opuszczona, stanowiąca atrakcję turystyczną.

Jakub Małecki pokazuje jak stopniał lodowiec FerdynandJakub Małecki pokazuje jak stopniał lodowiec Ferdynand Maria Mazurek

Rejestratory UAM mierzą temperaturę i wilgotność względną powietrza - co godzinę, każdego dnia przez cały rok. - Dzięki pomiarom możemy określić temperatury ekstremalne w okolicach stacji. Dane te przyczyniają się do lepszego zrozumienia zmienności temperatury w zależności od lokalizacji punktu pomiarowego. Dodatkowo, jeden z takich punktów, położony na przedpolu lodowca Sven, gdzie wypływają wody lodowcowe, umożliwia badanie warunków hydrologicznych - mówi Sebastian Kendzierski.

Temperatury na Svalbardzie rosną jeszcze szybciej niż średnio w całej Arktyce

Dane z ostatnich lat pokazują na przykład, że w zimie pojawiają się tu temperatury przekraczające zero stopni Celsjusza. - Odwilże śródzimowe są typowe dla klimatu spitsbergeńskiego, ale obserwujemy intensyfikację tego trendu - odwilże są częstsze i silniejsze - zauważa Kendzierski. Ma to wpływ na przykład na lokalne zwierzęta. Przez rozmarzanie i ponowne zamarzanie na powierzchni gruntu pojawia się warstwa lodu, przez którą reniferom trudno jest dostać się do roślin.

Wyprawa na SpitsbergenWyprawa na Spitsbergen Maria Mazurek

Według opublikowanego w 2019 roku raportu, przygotowanego dla Norweskiej Agencji Środowiska, temperatury na Svalbardzie rosną jeszcze szybciej niż średnio w całej Arktyce (a Arktyka ociepla się ponad dwa razy szybciej niż średnio cała Ziemia). Od 1971 do 2017 roku na archipelagu zaobserwowano ocieplenie na poziomie 3-5 stopni Celsjusza (największe w fiordach wewnętrznych, mniejsze w na południu), przy czym średnia temperatura na wyspie wzrosła najmocniej w zimie.

Więcej o: