Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w poniedziałek zdecydował o karze dla Polski za utrzymanie wydobycia w kopalni Turów. "Ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, Polska zostaje zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 000 euro dziennie" - napisano w decyzji.
Wcześniej TSUE zdecydował, że Polska powinna wstrzymać prace kopalni do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu z Czechami. Polska tego nie zrobiła, dlatego Czesi wnieśli o zasądzenie od Polski na rzecz budżetu Unii kary pieniężnej w wysokości 5 mln euro dziennie. W poniedziałek TSUE nałożył karę w wysokości 500 tys. euro dziennie.
Czeski minister środowiska Richard Brabec uznał poniedziałkową decyzję TSUE w sprawie Turowa za sukces Republiki Czeskiej. W rozmowie z Czeską Telewizją powiedział, że TSUE już po raz drugi przyznał Czechom rację w sporze dotyczącym kopalni. Zaznaczył, że mimo to Polska nie zamierza wstrzymać wydobycia. - Dalsze kroki leżą w kompetencjach Trybunału. My powiedzieliśmy jasno, że nie zależy nam na sądzeniu się z Polską. Chcemy się porozumieć, jednak w taki sposób, który ochroni interesy czeskich obywateli - powiedział Richard Brabec.
Czeski minister środowiska przypuścił, że nałożenie kar na Polskę wpłynie na przebieg polsko-czeskich negocjacji. - W przebiegu ostatnich rozmów widzieliśmy zmianę nastawienia strony polskiej. Zaczęła nam przekazywać więcej informacji i było widać, że jest zainteresowana porozumieniem - przekazał szef resortu środowiska. Kolejna runda negocjacji w sprawie Turowa odbędzie się w piątek 24 września w Pradze.
Wniosek o wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie do Komisji Europejskiej i do TSUE złożyły Czechy. Według strony czeskiej wydobycie w Turowie negatywnie wpływa na środowisko terenów leżących po czeskiej stronie granicy.
W maju TSUE przychylił się do wniosku Czechów i nakazał wstrzymanie wydobycia do momentu wydania orzeczenia. Czesi żądali wtedy od Polski 5 milionów euro dziennie kary na rzecz budżetu UE, jeżeli Polska niezaprzestanie wydobycia. Polska złożyła wniosek zmierzający do uchylenia tego postanowienia. Od tamtej pory trwają polsko-czeskie negocjacje.