Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) odmówiła wydania decyzji środowiskowej na budowę kopalni węgla brunatnego Złoczew - poinformowała fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Organizacja razem z innymi uczestniczyła w postępowaniu przed GDOŚ.
W Złoczewie od ponad sześciu lat trwał spór mieszkańców ze spółką PGE, która chciała ją otworzyć. Jak alarmowali aktywiści, zbudowanie kopalni oznaczałoby zrównanie z ziemią 33 wsi, przesiedlenie 3000 mieszkańców, pozbawienie kilkuset rolników gospodarstw za zaniżonym odszkodowaniem. W 2017 roku powstało Stowarzyszenie "Nie dla odkrywki Złoczew". Mieszkańców wspierali także eksperci i ekspertki z organizacji ekologicznych, takich jak Greenpeace, Frank Bold czy ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
- To ogromne zwycięstwo mieszkańców i wspierających ich organizacji. Energetyka węglowa jest w odwrocie i przestaje być akceptowalna nie tylko ekonomicznie, społecznie, środowiskowo, ale też prawnie. Potwierdzeniem tego jest decyzja GDOŚ odmawiająca zgody na realizację odkrywki Złoczew - powiedział Janusz Buszkowski, prawnik z ClientEarth.
Ocenił, że "bezsporną korzyścią dla wszystkich" jest to, że przedłużający się stan niepewności inwestycyjnej dla regionu właśnie się zakończył - o ile PGE GiEK nie zaskarży wydanej decyzji do sądu.
"Kopalni nie będzie, co oznacza także koniec kroplówki dla elektrowni Bełchatów" - napisała Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, szefowa ClientEarth.
Jak informuje ClientEarth, w czerwcu spółka PGE zakomunikowała oficjalnie, że nie zbuduje kopalni Złoczew, ale niejasne było, co stałoby się z projektem po planowanym przejęciu aktywów węglowych spółki przez nowy podmiot – Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
Brak zgody GDOŚ przypieczętowuje los odkrywki Złoczew. A ta w założeniu miała przedłużyć życie elektrowni Bełchatów. Skoro wiemy już, że tak się nie stanie, to teraz czas na ruch właściciela elektrowni Bełchatów i przyjęcie ambitnego planu zamknięcia większości bloków elektrowni przed 2030 rokiem, ale także władz regionu, które powinny zrobić wszystko, by transformacja w Bełchatowie przebiegała przy wsparciu środków unijnych, pozwalających zminimalizować koszt społeczny dotychczasowego jej opóźniania
- powiedziała Ilona Jędrasik z ClientEarth.