USA. 2021 już jest na drugim miejscu pod względem "miliardowych" kataklizmów klimatycznych

Od początku tego roku w USA doszło do 18 kataklizmów, których skutki zostały oszacowane na ponad miliard dolarów. W sumie od stycznia do początku października burze, huragany czy pożary wywołały straty na prawie 105 miliardów dolarów. Większa częstotliwość i siła takich zjawisk są przewidywanymi przez naukę skutkami zmian klimatu.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Chcesz wymienić kopciucha? Ekspert w prosty sposób wyjaśnia, jak dostać dofinansowanie

W 2021 roku (a dokładnie do 8 października) w Stanach Zjednoczonych doszło do 18 "miliardowych" kataklizmów klimatycznych i pogodowych - czyli takich, które spowodowały straty szacowane na ponad miliard dolarów. Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna USA (NOAA) opublikowała nowe dane na temat niszczycielskich zjawisk, które mogą być powiązane ze zmianami klimatu.

To druga największa liczba w historii. Rekordowy był pod tym względem rok 2020, kiedy odnotowano 22 takie kataklizmy w USA - jednak do końca tego roku pozostało jeszcze kilka miesięcy. Średnia dla lat 1980–2020 to siedem takich zdarzeń rocznie, przy czym trend jest wyraźnie rosnący: w latach 80. zazwyczaj mniej niż cztery kataklizmy powodowały miliardowe straty; w latach 90 było ich najczęściej między pięć a osiem. W latach 2016-2020 było to już średnio ponad 16 kataklizmów rocznie.

Najczęściej były to silne burze i sztormy tropikalne - dziewięć takich zdarzeń spowodowało straty na ponad miliard dolarów. Kolejne to cztery huragany, a także powodzie, susze, pożary i atak zimy.

embed

W sumie w wyniku tych zdarzeń w dziewięciu miesiącach roku 2021 zginęło 538 osób. Całkowity koszt tych zjawisk to prawie 105 miliardów dolarów - o pięć więcej, niż w całym 2020 roku. 

Pod względem całkowitego kosztu strat ten rok (do października) jest trzecim najgorszym. Wyprzedzają go lata najpotężniejszych huraganów - rekordowa Katrina w 2005 roku, gdy straty sięgnęły 178 mld dolarów; rok 2017, kiedy huragany Maria i Harvey dały bilans strat odpowiednio 100 i 139 mld dolarów, oraz huragan Sandy z 2021 roku (straty wycenione na 78 mld dolarów).

Rzeczywiste straty spowodowane tymi kataklizmami w rzeczywistości mogą być wyższe, niż przedstawiono to w zestawieniu NOAA. Opiera się ono na bezpośrednim wycenieniu strat (jak zniszczone budynki, utracone plony, uszkodzona infrastruktura). Nie bierze pod uwagę kosztów takich jak szkody dla zdrowia i dobrobytu ludzi, wysiedlenia, naruszenie dostaw wody i jedzenia, czy jeszcze trudniejszych do wycenienia (lub bezcennych) strat dla dziedzictwa kulturowego i bioróżnorodności. 

Koszty kryzysu klimatycznego

Większość zjawisk, które powodowały kataklizmy w USA, w tym roku zwiększają swoją intensywność i częstotliwość z powodu zmian klimatu.

Sprawdzenie, w jakim stopniu konkretne zdarzenie - np. huragan czy fala upałów - jest związany z ociepleniem klimatu wymaga przeprowadzenia badań, dlatego nie wiemy jeszcze, jak dalece te konkretne zdarzenia są skutkiem zmienionego klimatu. Wyjątkiem jest fala upałów, która nawiedziła USA latem tego roku. Badacze zbadali ją i ustalili, że takie upały byłby "praktycznie niemożliwe", gdyby nie ocieplenie klimatu.

Ekstrema pogodowe - z jednej strony gwałtowne ulewy, z drugiej fale upałów - są wśród przewidywanych przez naukowców skutków zmian klimatu. O ile roczna suma opadów może się nie zmieniać, to inny będzie ich rozkład: wzrasta liczba opadów krótkotrwałych, o silnym natężeniu, powodujących podtopienia, a w dłuższych odstępach między nimi możliwe są susze. Ponadto gwałtowne opady nie przeciwdziałają wysychaniu tak dobrze, bo woda szybko spływa do cieków wodnych.

Według aktualnej wiedzy naukowej globalne ocieplenie sprawia, że sztormy tropikalne zagrażające wybrzeżom obu Ameryk, Azji i Afryki będą częstsze i silniejsze. Cieplejsza woda oceanów jest "paliwem" dla huraganów; wyższy poziom morza zwiększa ryzyko fali sztormowej; w cieplejszym powietrzu może być więcej wilgoci, co oznacza bardziej intensywne ulewy. Według niektórych badań z powodu zmian klimatu huragany mogą też przesuwać się wolniej, co oznacza, że dany obszar jest dłużej narażony na wiatr i deszcz.

Aby uniknąć jeszcze gorszych skutków zmian klimatu, konieczne jest zatrzymanie ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia. Obecnie temperatura planety została podniesiona przez antropogeniczne gazy cieplarniane o około 1,1 stopnia. Abyśmy mieli szanse na zatrzymanie zmian klimatu na względnie bezpiecznym poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, musimy natychmiast zacząć obniżać emisje we wszystkich sektorach, tak by spadły o co najmniej 45 proc. do końca tej dekady i do zera netto do 2050 roku. 

Więcej o: