Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa, przedstawił możliwe skutki wejścia w życie nowego unijnego programu. Zdaniem przedstawiciela rządu Europejski Zielony Ład może być dla rolnictwa korzystny. Przewiduje bowiem skrócenie drogi "od pola do stołu", zakłada zmniejszenie ilości stosowanych środków chemicznych.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
- To wszystko oznacza dla konsumentów może droższą żywność, ale lepszej jakości - stwiedził Henryk Kowalczyk w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Szef resortu rolnictwa przedstawił też inne pomysły dotyczące rynku żywności. Chodzi o umożliwienie rolnikom przetwarzania. - Ideałem byłoby to, gdyby to zespoły rolników organizowały przetwórstwo. Co jednak wcale nie jest proste. Może receptą są spółdzielnie - spółdzielczość mleczarska, która ostała się jako jedyna, radzi sobie znakomicie. Będziemy bardzo mocno wspierać mniejsze przetwórstwo, blisko zlokalizowane i powiązane właścicielsko z rolnikiem - stwierdził minister rolnictwa.
Rozwiązaniem ma być utworzenie Polskiego Holdingu Spożywczego. Ma on ułatwić upowszechnienie małego przetwórstwa. "Pomoże zatrzymać zysk u rolników" - przekonuje szef resortu rolnictwa.
Kowalczyk przedstawił też ryzyka, jakie niesie ze sobą unijny program. - Największe ryzyko, jakie się z tym wiąże, to przede wszystkim spadek produkcji. A to de facto będzie oznaczać eksport emisji CO2, bo braki rekompensowane będą przez zagraniczną produkcję rolną prowadzoną w dużo gorszych warunkach niż u nas. W przemyśle tak właśnie się to odbywa w tej chwili - stwierdził.
Zielony Ład to pakiet rozwiązań, które mają służyć energetycznej transformacji gospodarki. Zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych netto do 2030 r. o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomem z 1990 r.
"Osiągnięcie tego celu w ciągu najbliższych dziesięciu lat ma kluczowe znaczenie, aby Europa stała się pierwszym na świecie kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 r. i urzeczywistniła w ten sposób Europejski Zielony Ład" - czytamy w komentarzu Komisji Europejskiej. Ład zakłada m.in. odejście od paliw stałych i wzrost znaczenia odnawialnych źródeł energii.